W artykule Sławomira Wikariaka oraz opinii pani dr Katarzyny Lasoty "Ściąganie MP3 bez kary" została wyrażona teza o zgodności z prawem ściągania z Internetu plików zawierających treści chronione prawem autorskim, niezależnie od tego, czy zostały umieszczone w sieci za zgodą twórcy czy bez zgody. Zdaniem autorów zachowania użytkowników Internetu, tj. ściąganie takich plików do pamięci ich komputerów, mieszczą się w zakresie dozwolonego użytku osobistego. Z tezą tą zamierzam polemizować.
Instytucja prawna dozwolonego użytku osobistego wywodzi się z konwencji berneńskiej. Również dyrektywa unijna w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym ujmuje użytek osobisty jako jedno z ograniczeń podmiotowego prawa autorskiego. Rzecz ciekawa, podczas gdy w polskim prawie dozwolony użytek prywatny odnosi się do wszelkich sposobów korzystania z utworów, to zgodnie ze wspomnianymi aktami prawa międzynarodowego instytucja ta odnosi się wyłącznie do prawa zwielokrotniania.
Majątkowe prawa autorskie mają charakter praw bezwzględnych, a dozwolony użytek osobisty wyznacza jedną z granic prawa wyłącznego przysługującego twórcy lub jego następcy prawnemu. W związku z tym zakres dozwolonego użytku osobistego powinien być wyznaczony w sposób jak najbardziej ścisły i nie może być przedmiotem wykładni rozszerzającej. Zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy o prawie autorskim (ustawa) „wolno bez zezwolenia twórcy nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego”. Przed wejściem w życie tej ustawy zakres dozwolonego użytku osobistego wyznaczony był wyłącznie dwoma przymiotnikami: musiał być on „własny” (a więc nieobejmujący osób postronnych) oraz „osobisty” (a więc nie np. zawodowy albo dokonywany w ramach organizacyjnych).
Niezamierzonym celem uzupełniania w obecnej ustawie tej definicji o nowe elementy stało się pewne rozszerzenie samego zakresu definiowanego pojęcia. Zgodnie z ust. 2 wskazanego przepisu w jego obecnym brzmieniu „zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego”.
Czy istotnie ściąganie plików zawierających prawnie chronione treści mieści się w tak zdefiniowanym zakresie dozwolonego użytku osobistego? W przeważającej większości przypadków na to pytanie trzeba udzielić odpowiedzi negatywnej.