Powiaty nie chcą reformy nadzoru budowlanego

Powiaty nie chcą reformy nadzoru budowlanego. Ich zdaniem korzyści będą niewielkie.

Publikacja: 13.12.2016 07:08

Powiaty nie chcą reformy nadzoru budowlanego

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Związek Powiatów Polskich zajął stanowisko w sprawie zmian zasad funkcjonowania nadzoru budowlanego. Zawiera je projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Obecnie pracuje nad nim Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.

MiB proponuje zamiast powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego utworzyć okręgowe.

Zdaniem ZPP to zły pomysł. Okręgowi inspektorzy, jako organ pierwszej instancji nadzoru, spowodują oddalenie urzędu od inwestora i konieczność dojeżdżania nawet 50 km. Nie zmniejszą się koszty prowadzenia nadzoru. To, co zostanie zaoszczędzone na połączeniu powiatowych inspektoratów w okręgi, zostanie wydane na dojazdy np. na kontrole do inwestorów.

ZPP zwraca też uwagę, że projektem kodeksu nie zajęła się jeszcze Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Mimo to wojewódzcy inspektorzy zlecili powiatowym przygotowanie map podziałów województw na poszczególne okręgi, a także przeanalizowanie potencjalnej lokalizacji i warunków lokalnych przyszłych siedzib okręgów.

Zdaniem Związku Powiatów polecenie to oznacza, że prowadzone konsultacje publiczne są fasadowe.

Związek Powiatów Polskich zajął stanowisko w sprawie zmian zasad funkcjonowania nadzoru budowlanego. Zawiera je projekt kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Obecnie pracuje nad nim Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.

MiB proponuje zamiast powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego utworzyć okręgowe.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP