Z ulic znika kolejna amerykańska marka

Odzieżowa Forever 21 w Polsce nie zdążyła jeszcze zdobyć pozycji, gdy jej spółka matka ogłosiła bankructwo. Firma ma zniknąć z wielu rynków.

Aktualizacja: 01.10.2019 06:12 Publikacja: 30.09.2019 21:00

Z ulic znika kolejna amerykańska marka

Foto: Bloomberg

Kłopoty amerykańskiej marki odzieżowej Forever 21 nie były tajemnicą od dawna, firma walczyła o poprawę wyników, ale ostatecznie zarząd wystąpił o procedurę ochrony przed wierzycielami, czyli upadłość układową. Marka miała ok. 815 sklepów w 57 krajach, w tym kilka w Polsce. Ten w centrum Złote Tarasy w Warszawie już wcześniej został zlikwidowany, ale są jeszcze inne, np. w Warszawie i Krakowie.

Czytaj także: Forever 21 ma kłopoty. Sieć rozpoczyna restrukturyzację, by uniknąć bankructwa

W ramach procedury upadłościowej firma zapowiada, iż zamknie ok. 350 sklepów – 180 w USA oraz większość w Europie czy wszystkie w Japonii. Firma chce się skupić głównie na Meksyku i Ameryce Łacińskiej, gdzie jej placówki generują najlepsze wyniki. O ile restrukturyzacja się powiedzie, spółka podała, iż pozyskała 275 mln dol. od wierzycieli i 75 mln dol. od nowych inwestorów na sfinansowanie tej operacji.

To kolejna duża marka odzieżowa, jaka wpada w tarapaty, z polskich ulic zniknęły już choćby sklepy GAP, Topshop, teraz czeka to także Cubus. – Sytuacja na rynku jest trudna, otoczenie nie sprzyja. Dlatego jeśli jakaś firma ma kłopoty czy nawet trudności, to w tak konkurencyjnych realiach jeszcze się one nasilają, więc szybciej zapadają decyzje np. o upadłości czy wycofaniu się z naszego rynku – mówi Anna Szmeja, prezes Retail Institute. – Wiele z nich podeszło do podboju Polski bez pokory, uznając, że sama duża i znana marka wystarczy, nie trzeba zabiegać o klienta. To nieprawda, a teraz się niektóre z nich o tym przekonują – dodaje.

Rynek odzieżowy jest bardzo konkurencyjny, ale globalne brandy muszą się liczyć także z bardzo silnymi, lokalnymi markami. Akurat w Polsce jest ich całkiem sporo choćby z grupy LPP jak Reserved, House, ale też inne od Solar, Deni Cler po Vistulę i Wólczankę. Można wymieniać jeszcze długo, a takich rywali globalne marki mogą czasami lekceważyć. Do tego na rynkowe wyzwania nakładają się nowe problemy, jak choćby zakaz handlu w niedzielę. Szczególnie mocno odczuwalny jest w centrach handlowych, które straciły jeden z najważniejszych dni pod względem obrotów, a głównymi najemcami w takich obiektach są właśnie firmy odzieżowe. Do tego podobnie jak na całym świecie stacjonarne placówki muszą walczyć z odpływem klientów do kanału internetowego i to na coraz większą skalę.

Marki amerykańskie czują to szczególnie mocno, ponieważ muszą rywalizować z taką potęgą jak Amazon, co w branży widać coraz mocniej. Jeśli to nakłada się na inne problemy, to kłopoty są bliskie. – Detaliści stawiający na finansowanie wzrostu przez zwiększanie zadłużenia zawsze byli szczególnie podatni na spowolnienie – mówił w CNN Greg Portell, główny partner w globalnej praktyce konsumenckiej i konsultingowej A.T. Kearney.

W efekcie według badania firmy doradczej Coresight Research w USA w tym roku zapowiedziano już zlikwidowanie 8,2 tys. sklepów detalicznych, z czego zrealizowano 5,6 tys. likwidacji. Według prognoz firmy w całym roku można się spodziewać, iż ta liczba sięgnie 12 tys.

Kłopoty mają nie tylko marki mniejsze i nie tak mocno znane, ale także giganci z koncernem GAP na czele, który przez wiele lat był największym sprzedawcą odzieży na świecie. Pozycję tę stracił już na rzecz europejskich konkurentów jak Inditex oraz H&M, ale dalej musi ostro ciąć sieć sprzedaży, także na rynku amerykańskim. Podobnie jak tacy giganci jak choćby Abercrombie & Fitch.

Handel
Trudna walka o modę w skali XXL
Handel
W sklepach na dobre zaczyna się świąteczne szaleństwo
Handel
Kultura bezkarności. Polacy przymykają oczy na sklepowe kradzieże
Handel
Amerykański koncern zmienia dostawców stali, mimo że ceł Trumpa jeszcze nie ma
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Handel
Rosjanie zaszokowani cenami majonezu. To będą drogie święta