Takie wyniki przynosi badanie Bibby MSP Index przeprowadzone przez Instytut Keralla Resdearch na zlecenie firmy Bibby Financial Services z brytyjskiej grupy przedsiębiorstw Bibby Line Group.

- Unijne sankcje wobec Rosji ugodziły nie tylko w tych polskich eksporterów, którzy sprzedawali swoje wyroby bezpośrednio do Rosji, ale również działających w łańcuchach dostaw do produkcji wyrobów sprzedawanych na rynku rosyjskim – mówi ekspert Polsko-Brytyjskiej Izby Handlowej (PBIH), Michael Dembiński. We wrześniu polski eksport do Rosji spadł w porównaniu z ubiegłym rokiem o 12,4 proc. Według PBIH, dla firm, które nie uzależniły się zbyt mocno od sprzedaży swoich produktów w Rosji może to być okazją do przekierowania eksportu na inne rynki, zwłaszcza bezpieczne i stabilne rynki europejskie. - Polsko-Brytyjska Izba Handlowa uruchomiła nowy dział zajmujący się pomocą polskim eksporterom w znajdowaniu kontrahentów, a także dystrybutorów i hurtowników na rynku brytyjskim – dodaje Dembiński.

W ramach badania Bibby MSP Index zapytano polskich przedsiębiorców o to, z jakiego rodzaju wsparcia eksportu korzystają. 40,7 proc. badanych stwierdziło, że sami poszukują nowych rynków zbytu i jednocześnie zgłaszają się do nich potencjalni odbiorcy. Nieco ponad 37 proc. przedsiębiorców poszukuje rynków zbytu samodzielnie, nie licząc na to, że zagraniczni partnerzy ich znajdą. Jedynie w przypadku 8,5 proc. przedsiębiorców wszyscy kontrahenci zagraniczni zgłaszali się sami.

Badanie pokazało również, że niewiele firm korzysta z jakichkolwiek firm wsparcia eksportu. Przyznało się do tego jedynie nieco ponad 6 proc. przedsiębiorców. Jako pomocne wymieniali PARP, Ministerstwo Gospodarki, EEN (Enterprises Europe Network) i Agencję Rynku Rolnego. Natomiast ponad 92 proc. ankietowanych nie występowało o żadne wsparcie instytucjonalne.