Zara. Odejście od „szybkiej mody”, czy szukanie zysku

Podążanie za światową modą i umiarkowane ceny. Za to Zara jest ceniona na rynku i jest marką przynoszącą lwią część zysków Inditexu. To dlaczego w takim razie wprowadza produkty z luksusowych półek?

Publikacja: 03.03.2024 09:53

Zara. Odejście od „szybkiej mody”, czy szukanie zysku

Foto: Hollie Adams/Bloomberg

W salonach Zary coraz częściej pojawiają się produkty drogie, w każdym razie droższe, niż można tam było spotkać dotychczas. Może nie takie same, ale bardzo podobne do tych, jakie do tej pory można było zobaczyć w butikach siostrzanej marki Massimo Dutti. Kaszmirowe swetry, kurtki z zamszu. „Teraz w salonach amerykańskich pojawiły się płaszcze z wełny wielbłądziej po 699 dolarów ”— dziwi się Bloomberg. Zara właśnie postawiła na szybką ekspansję na rynku amerykańskim, gdzie już teraz ma 23. proc. udziałów.

Czytaj więcej

Zara ma tajną broń w walce z konkurencją. Dawny outlet staje się tanią marką

Szybko, bo blisko

Strategia Zary była dotychczas oparta na prostych rozwiązaniach. Szybko reagowała na modowe nowinki, ponieważ 60 proc. kolekcji powstaje głównie w Maroku, Portugalii i Turcji, czyli blisko największego rynku, jakim Europa. W tym przypadku Inditex nie szukał taniej siły roboczej. Ta strategia sprawdza się w tej chwili w sytuacji, kiedy przepływ towarów z Azji do Europy jest utrudniony z powodu skomplikowanej sytuacji na Morzu Czerwonym. Więc czas dostaw z Chin, Wietnamu, Kambodży, czy Bangladeszu znacząco się wydłużył.

Zdaniem Bloomberga teraz Zara zdecydowała się na awans do wyższego segmentu rynku, tam gdzie dotychczas mocno były obecne Burberry, czy Ralph Lauren. One z kolei cały czas podwyższają ceny i wyraźnie chcą znaleźć się tam, gdzie sprzedaje się Gucci, czy Louis Vuitton.

Dzisiaj za odzież z Zary trzeba zapłacić o 20 proc. więcej, niż w 2022 roku. W przypadku H&M, z którym Hiszpanie konkurowali przed pandemią — o 12 proc. więcej. Oczywiście część z tych podwyżek jest uzasadniona — zdrożały surowce i praca, więcej trzeba zapłacić za transport. Ale chodzi o ceny średnie. Więc ta podwyżka przede wszystkim spowodowana jest pojawieniem się droższej oferty. Właśnie takiej, jak płaszcze z wełny wielbłądziej sprzedawane w serii limitowanej, sprzedawane po prawie 700 dolarów, czy sukienki po blisko 500 dolarów. Oczywiście nadal można tam kupić tanie podkoszulki, czy dżinsy. To się nie zmieniło.

Czytaj więcej

H&M wchodzi do Polski z nową marką. Pierwszy sklep już w 2024 roku

Pomysły córki

Ale jednocześnie do oferty dołączyło obuwie Clarksa, a i wygląd salonów się zmienił na bardziej elegancki. Zniknęły salony sprzedaży w mniejszych miastach, rozbudowane zostały te w metropoliach.

Te zmiany zbiegły się z przetasowaniami na szczycie. Niespełna dwa lata temu, w kwietniu 2022 na stanowisku prezesa Inditexu Amancio Ortegę Aona zastąpiła jego córka, 40- letnia Marta Ortega Perez, która wyraźnie uznała, że marka Zara jest tak silna, że stać ją na awans. I wyraźnie postawiła na taką strategię.

Czytaj więcej

Starcie gigantów odzieżowych: Zalando i właściciel Zary walczą o plastik

Konsumenci zdecydują

Inditex poda swoje wyniki finansowe za 2023 rok w marcu. Szacuje się, że udział Zary w zyskach ma szansę sięgnąć 70 proc. Na razie wiadomo tylko tyle, że w ciągu 9 miesięcy 2023 przychody ze sprzedaży zwiększyły się o 14 proc.  I podobno — jak podkreśla Bloomberg— na razie — nic nie wskazuje na to, aby Zara miała zrezygnować z oferowania taniej odzieży. Nadal można tam kupić np. buty po 120 złotych.

Tyle, że Marta Ortega bardzo ryzykuje. Jej klienci przyzwyczajeni byli, że w Zarze mogli znaleźć towary dobrej jakości za dość przystępną cenę. Teraz wszystko wskazuje na to, że część oferty już nie będzie dla nich dostępna. To z kolei może zniechęcić część konsumentów. Ale z drugiej strony może zyskać zupełnie nowych.

W salonach Zary coraz częściej pojawiają się produkty drogie, w każdym razie droższe, niż można tam było spotkać dotychczas. Może nie takie same, ale bardzo podobne do tych, jakie do tej pory można było zobaczyć w butikach siostrzanej marki Massimo Dutti. Kaszmirowe swetry, kurtki z zamszu. „Teraz w salonach amerykańskich pojawiły się płaszcze z wełny wielbłądziej po 699 dolarów ”— dziwi się Bloomberg. Zara właśnie postawiła na szybką ekspansję na rynku amerykańskim, gdzie już teraz ma 23. proc. udziałów.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Polacy coraz chętniej kupują używane produkty. Które firmy już to zauważyły?
Handel
Rząd Orbana skarży sieć sklepów. Uważa, że został zniesławiony
Handel
W niedzielę, 28 kwietnia, sklepy otwarte. Okazja do zaopatrzenia się na majówkę
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?