Przełomowa dyrektywa. Koniec z produktami o tej samej nazwie i innym składzie

Dyrektywa Omnibus, poza zmianami w e-handlu, wprowadzi zakaz sprzedawania produktów o identycznej nazwie, ale różnym składzie, co w UE zdarza się dość często.

Publikacja: 12.06.2022 21:00

Przełomowa dyrektywa. Koniec z produktami o tej samej nazwie i innym składzie

Foto: Adobe Stock

Producenci często różnicują składy produktów, co długo było tajemnicą poliszynela, ale w końcu stało się obiektem badań. Te realizowane przez Kantar oraz testy UOKiK w 2017 i 2019 r. dowiodły, że problem podwójnej jakości dotyczy głównie chemii gospodarczej, kosmetyków i żywności. Stąd polski trend kupowania np. proszków do prania z Niemiec, ponieważ wielu użytkowników ma je za lepsze niż produkowane u nas pod tą samą marką.

Przełomowa dyrektywa

Teraz na poziomie całej Unii dyrektywa Omnibus ma kwestię podwójnych standardów uregulować. I wiele innych, jak zakaz organizowania fałszywych promocji ze sztucznie podnoszonymi cenami, by rabat wyglądał imponująco, publikowania fałszywych komentarzy czy blokowania publikowania krytycznych.

Dyrektywa weszła w życie 28 maja, ale nie ma jeszcze polskich przepisów wykonawczych. W projekcie czytamy, iż wprowadzanie na jeden z rynków UE produktu, który jest przedstawiony jako identyczny, a różni się składem lub właściwościami, będzie traktowane jako nieuczciwa praktyka rynkowa wprowadzająca konsumentów w błąd.

Chyba że będą przemawiać za tym uzasadnione i obiektywne czynniki. – I jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, bo takim czynnikiem może być dostępność lub sezonowość surowców produkcyjnych. Przedsiębiorca ma ponadto prawo do oferowania towarów tej samej marki w opakowaniach o różnej wadze lub rozmiarze, uzasadniając to preferencjami lokalnych konsumentów – mówi Jolanta Tkaczyk, ekspertka ds. zachowań konsumenckich z Akademii Leona Koźmińskiego.

Produkty będą więc mogły wyglądać odmiennie i mieć różne opakowania. – I będą też mogły różnić się składem, w zależności od tego, gdzie będą produkowane, a trzeba będzie te różnice uzasadnić – dodaje.

Sposoby na obejście

– Skutkiem dyrektywy nie będzie nałożenie na producentów obowiązku oferowania produktów o identycznych cechach lub właściwościach na terytorium UE. Istotą jest rzetelna informacja konsumenta, która wpłynęła na jego decyzję zakupową – mówi Magdalena Rutyna, aplikant adwokacki KZ Legal. – Za towary identyczne uważa się towary, które z perspektywy przeciętnego klienta posiadają cechy odróżniające w taki sposób, że klient uważa je za jedną i tę samą markę. Przykładowo towary w opakowaniach o takim samym kształcie, z identyczną szatą kolorystyczną, a różniące się jedynie językiem znajdującego się na nich tekstu.

– Nie można także wykluczyć praktyk, które będą miały na celu obejście zapisów dyrektywy, poprzez np. wprowadzanie w większej skali pochodnych strategii marek łączonych, polegających na łączeniu marki głównej z submarką, np. na wybranych rynkach występuje proszek do prania marki X (z lepszym składem), a na innych pod nazwą X Optimum (ze zubożonym składem) – mówi Mariusz Woźniakowski z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

– Pozostaje kwestia zachowania klientów i ich zaufania do nowych zasad. Wśród części nadal będzie działała „magia” made in Germany oraz brak informacji na opakowaniu w języku polskim czy innym z państw dawnego bloku wschodniego – dodaje.

– Prezes UOKiK może nakładać kary pieniężne za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Dla przedsiębiorcy nie może przekroczyć 10 proc. obrotu, a kara dla osoby zarządzającej nie może przekroczyć 2 mln zł – przypomina Michał Pietrzyk, radca prawny Łaszczuk i Wspólnicy.

Producenci często różnicują składy produktów, co długo było tajemnicą poliszynela, ale w końcu stało się obiektem badań. Te realizowane przez Kantar oraz testy UOKiK w 2017 i 2019 r. dowiodły, że problem podwójnej jakości dotyczy głównie chemii gospodarczej, kosmetyków i żywności. Stąd polski trend kupowania np. proszków do prania z Niemiec, ponieważ wielu użytkowników ma je za lepsze niż produkowane u nas pod tą samą marką.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Handel
Biedronka atakuje Lidla w walce o VAT. Kto zamrozi więcej cen?
Handel
Właściciel Milki troszczy się o Rosjan. „Nie możemy przestać dostarczać żywności”
Handel
LPP: nie handlujemy w Rosji od dwóch lat, ale wciąż zarabialiśmy
Handel
Krótsze godziny otwarcia sklepów w Wielką Sobotę. Gdzie zrobić zakupy w Wielkanoc?
Handel
Właściciel Sinsay i Reserved z rekordowymi wynikami. Nowe dane o sprzedaży w Rosji