Kilka dni temu Lidl został pochwalony na Twitterze przez Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej. Powodem do pochwały są deklaracje niemieckiego Lidla dotyczące ograniczania ilości plastiku wprowadzanego do środowiska.
Podobne działania podejmują też inne firmy. Z plastikowymi opakowaniami chcą walczyć też Rewe i Edeka. A to tylko na niemieckim rynku, na którym konsumenci są już mocno zorientowani na ekologię. I na którym nie dziwi choćby to, że za plastikową butelkę płaci się kaucję, co sprzyja sytuacjom, w której lądują one w sortowniach odpadów, zamiast na składowiskach śmieci.
Czytaj także: Niemieckie sieci handlowe żegnają się z plastikiem
Również polski Lidl jest częścią działań, jakie właściciel sieci, Grupa Schwarz podejmuje dla ochrony środowiska – sieć przyjęła zobowiązanie, że do 2025 roku ograniczy zużycie plastiku o 20 procent, a stosowany w opakowaniach marek własnych plastik w całości będzie możliwy do ponownego przetworzenia. I na tym nie koniec, bo Lidl zamierza rozprawić się też z bolączką, jaką jest pakowanie w plastik takich produktów, jak warzywa i owoce. Detalista zabrał się za to dość energicznie.