Urząd Konkurencji i Rynków (CMA) uważa, że połączenie sieci podniesie ceny i będzie niekorzystne dla brytyjskich konsumentów.
Z decyzji CMA jest niezadowolony Mike Coupe, szef Sainsbury's, który oświadczył, że decyzja urzędu "wyjęła z kieszeni Brytyjczyków 1 mld funtów". Sainsbury's nie będzie od niej się jednak odwoływał.
Gdyby CMA zgodził się na fuzje to powstałaby na Wyspach nowa największa sieć supermarketów w Wielkiej Brytanii, która zajęłaby 1/3 rynku.
Stuart McIntosh, szef zespołu analizującego transakcję w CMA powiedział telewizji BBC, że połączenie Sainsbury's z Asda znacząco zmniejszyłoby konkurencję zarówno w obszarze sprzedaży produktów spożywczych, jak i sprzedaży paliw oraz zubożenie asortymentu na półkach- tak na poziomie regionalnym, jak i krajowym. Sainsbury's zaproponowało m. in. likwidację aż 150 sklepów.
Największą brytyjska siecią handlową pozostanie więc nadal Tesco z roczną sprzedażą na poziomie 51 mld funtów.