Wiceprezeska Procter&Gamble do spraw zrównoważonego rozwoju Virginie Helias podczas środowej konferencji „Sustainable Brand Paris” złożyła deklaracje działań, jakie podejmie jej koncern w walce z zanieczyszczeniem środowiska. Ilość plastiku, o jaki ograniczy swój wpływ na naszą planetę Procter&Gamble może imponować – do 2025 roku redukcja ma wynieść 30 procent i odpowiada rzędowi butelek dłuższemu niż obwód Ziemi.
Podjęte przez koncern działania to np. zmiana opakowań na kapsułki Ariel Podst. Kapsułki będą pakowane w torby PetCore, co zmniejszy ilość opakowań na każde pranie o 75 procent. Dla marki Ariel Procter&Gamble chce ograniczyć zużycie zasobów o 50 procent do 2030 roku. Wchodzi w to znaczące ograniczenie zastosowania tworzyw sztucznych nie pochodzących z odzysku.
- Naszym celem jest rozwijanie naszego biznesu w zrównoważony sposób. Zmniejszenie zużycia tworzyw sztucznych w produktach Fabric Care w Europie o 30 proc. do 2025 roku to ważny krok w realizacji tego celu. Jesteśmy dumni z tego, że coraz częściej konsumenci wybierają nasze kapsułki Ariel Pods, które są najbardziej kompaktowym detergentem w naszej ofercie – informuje koncern.
W stosunku do 2018 roku w 2025 koncern planuje ograniczenie zużycia tworzyw sztucznych w opakowaniach marek Ariel, Lenor i Vizir oraz innych z palety marek P&G Fabric Care o 15 tys. ton rocznie.
- Nasze marki Ariel, Lenor i Vizir są pionierami w obszarze redukcji opakowań. Będzie to znaczącym krokiem w realizacji naszego zobowiązania, by do 2030 ograniczyć stosowanie nieprzetworzonych tworzyw sztucznych w opakowaniach o 50 proc.. To tylko jeden z wielu przykładów naszych czołowych marek, które dzięki innowacyjnym rozwiązaniom inspirują do zrównoważonej konsumpcji – powiedziała, cytowana przez Wirtualne Media, Virginie Helias, wiceprezes ds. zrównoważonego rozwoju w P&G.