Reklama
Rozwiń

Litewski Plan Odbudowy trafił do Brukseli

Komisja Europejska otrzymała od Litwy oficjalny plan odbudowy gospodarki po pandemii. Wartość dotacji dla Litwy to blisko 2,23 mld euro.

Publikacja: 17.05.2021 14:33

Litewski Plan Odbudowy trafił do Brukseli

Foto: Fotorzepa/Urszula Lesman

W planie złożonym w Brukseli, Litwini przedstawili reformy i projekty inwestycji publicznych, które mają zostać przeprowadzone za pośrednictwem unijnego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), informuje agencja BNS.

Litewski plan obejmuje siedem składowych: stabilny sektor ochrony zdrowia, ekologiczną i cyfrową przebudowę, wysokiej jakości edukację, innowacje i szkolnictwo wyższe, skuteczny sektor publiczny i zaangażowanie społeczne.

Inwestycje europejskie w latach 2021-2029 stworzą dodatkowe 1,7 proc. PKB. W unijnym planie dla Litwy przewidziano kwotę dotacji 2,225 mld euro.

KE w ciągu najbliższych dwóch miesięcy oceni litewski plan w oparciu o 11 kryteriów określonych w dyrektywie i na jego podstawie wymogi prawne. Komisja oceni również, czy Litwini nie zapomnieli o przeznaczeniu w planie odbudowy co najmniej 37 proc. środków na inwestycje wspierające cele unijnej polityki klimatycznej i reformy, a 20 proc. na restrukturyzację cyfrową.

Ministerstwo finansów Litwy poinformowało, że Bruksela ma na sprawdzenie litewskiego programu dwa miesiące. Jeżeli nie będzie do niego uwag, to Komisja przedłoży go do zatwierdzenia Radzie UE, która będzie miała na to miesiąc.

Wilno spodziewa się, że rada prawdopodobnie zatwierdzi krajowe plany odbudowy w lipcu.

Gospodarka
Czy nadchodzi koniec gabinetu Pedro Sáncheza?
Gospodarka
Na co i ile wydała Warszawa w 2024 roku? Ile wyniosły dochody?
Gospodarka
Mniej biedy. Dzieci wciąż bardziej narażone na niedostatek niż seniorzy
Gospodarka
Dobre zbiory, a głodu coraz więcej. WTO: Cła obniżają bezpieczeństwo żywnościowe
Gospodarka
Władimir Putin utajnił wszystko: gospodarkę, naukę, politykę. Szykuje wielki pobór
Gospodarka
Podatki w górę? Ludwik Kotecki, członek RPP: To wydaje się być nieuniknione