Reklama

Chiny na czele światowej robotyzacji. Najnowsze dane

Chiny umocniły swą pozycję globalnego lidera automatyzacji produkcji. Jako jedyny z dużych rynków zwiększyły w 2024 r. tempo instalacji robotów przemysłowych, a teraz ruszają z miliardowymi inwestycjami w robotyzację wspartą AI.

Publikacja: 12.08.2025 17:11

Chiny na czele światowej robotyzacji. Najnowsze dane

Foto: Adobe Stock

Do 290 tys. wzrosła w ubiegłym roku liczba instalacji robotów przemysłowych w Chinach. To prawie o 5 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad trzykrotnie więcej niż w całej Europie – wynika ze wstępnych danych Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) za 2024 r. ogłoszonych podczas sierpniowej World Robot Conference w Pekinie (cytujemy je za „South China Morning Post”). Według danych IFR, Chiny jako jedyny kraj z globalnej czołówki robotyzacji oparły się ubiegłorocznemu spowolnieniu inwestycji, które okazało się znacząco głębsze od prognozowanego.

Czytaj więcej

Chiny zaleją świat robotami. Amerykańskie firmy proszą o pomoc

Globalna zadyszka w robotyzacji

Jak szacuje IFR, w ubiegłym roku zainstalowano łącznie ok. 523 tys. robotów przemysłowych, o 3 proc. mniej niż rok wcześniej (541 tys.), m.in. za sprawą spadku nowych instalacji robotów w Japonii i w USA, które zajmują kolejne miejsca w światowej czołówce robotyzacji przemysłu. W ubiegłym roku, gdy Japonia zanotowała 7 proc. spadek, a USA – 9 proc. spadek liczby nowych robotów przemysłowych, oba te kraje zwiększyły dystans dzielący je od chińskiego lidera, który dopiero od minionej dekady buduje swą pozycję globalnego giganta automatyzacji i robotyzacji produkcji. Umocnił ją w ubiegłym roku, gdy udział Chin w łącznej liczbie nowych instalacji robotów na świecie zwiększył się do ponad 55 proc. z 51 proc. w 2023 r.

Chiny, które przez lata konkurowały bardzo tanią i łatwo dostępną siłą roboczą, a jeszcze w 2012 roku miały niespełna 100 tys. robotów przemysłowych, w ostatnich latach zaczęły mocno przyspieszać z ich rozwojem i wdrożeniami. W 2013 r. w nowych instalacjach robotów prześcignęły Japonię i szybko stały się największym rynkiem robotyzacji. Według danych IFR, w 2023 r. w chińskich fabrykach działało już 1,76 mln robotów przemysłowych, czyli 41 proc. ich ogólnej liczby na świecie. W ubiegłym roku ta liczba mogła przekroczyć już dwa miliony.

Reklama
Reklama

138 miliardów dolarów na rozwój robotyzacji i AI

Wprawdzie pod względem tzw. gęstości robotów, czyli ich liczby na 10 tys. pracowników Chiny (470) pozostawały w tyle za Koreą Południową (ponad 1000) i Singapurem (770), ale Chińczycy mogą wkrótce nadrobić ten dystans. A to za sprawą wspieranego przez państwo nowego funduszu venture capital, który ma być nastawiony na rozwój robotyzacji i automatyzacji wspieranej przez AI. Budżet funduszu przewidzianego na 20 lat, a zasilanego przez firmy i lokalne władze, ma sięgnąć biliona juanów, czyli ok. 138 mld dol. Wiadomo, że spora część tych środków będzie przeznaczona na rozwój podobnych do ludzi robotów humanoidalnych, co jest teraz silnym trendem w robotyce. M.in. za sprawą Chińczyków, którzy mają coraz większy udział w rozwoju nowych trendów technologicznych.

To oni rozpropagowali ideę tzw. dark factories, czyli niemal w pełni zautomatyzowanych „ciemnych” fabryk – działających bez niepotrzebnego robotom oświetlenia i bez pozostałych kosztów pracowniczych. Dark factories, w których Chińczycy produkują coraz większą część elektroniki, w tym zwłaszcza smartfonów, mają być też podstawą rozwoju chińskiej e-motoryzacji. Chętnie podawanym przykładem jest tu flagowa fabryka marki Zeekr należącej do koncernu Geely, w której ponad 800 robotów wytwarza dziennie ponad 800 aut. (Ludzie zajmują się nadzorem i utrzymaniem maszyn).

W 2024 roku udział Chin w łącznej liczbie nowych instalacji robotów na świecie zwiększył się do ponad 55 proc. z 51 proc. w 2023 r.

Chińczycy już dawno przestali też bazować na imporcie nowoczesnych urządzeń i sami rozwijają produkcję robotów. Według ostatnich danych chińskiego urzędu statystycznego, w pierwszym półroczu 2024 r. produkcja robotów wzrosła w Chinach do prawie 370 tys., czyli o ponad jedną trzecią w ujęciu rocznym.

Europa zostaje w tyle?

Robotyzacja i automatyzacja przemysłu to dzisiaj tylko część chińskiej rewolucji w robotyce, która (również na świecie) celuje teraz w kolejne sektory, stawiając m.in. na rozwój humanoidalnych robotów. To one mają w przyszłości pomóc wyrównać niedobór niewykwalifikowanych pracowników fizycznych, zastępując ich m.in. w logistyce (np. w magazynach), na budowach, a także w rolnictwie. (według tegorocznych prezentacji IFR, logistyka i budownictwo są wśród najbardziej przyszłościowych branż dla branży robotyki).

Jak podkreślają eksperci IFR, w przyszłości coraz częściej roboty będą zastępować ludzi, zwłaszcza przy ciężkich pracach w niebezpiecznych warunkach. Są jednocześnie szansą na powrót produkcji przemysłowej do rozwiniętych państw m.in. w szybko starzejącej się Europie, gdzie wstępne statystyki IFR za 2024 r. pokazują jednak ponad 6 proc. spowolnienie robotyzacji.

Reklama
Reklama

W minionym roku na naszym kontynencie zainstalowano 86 tys. nowych robotów przemysłowych, o 6 tys. mniej niż rok wcześniej. Jak wynika ze wstępnych danych IFR, wolniej rozwijała się robotyzacja w Niemczech, które są w Europie liderem automatyzacji przemysłu i numerem 5. na świecie. W ubiegłym roku przybyło tam 27 tys. nowych robotów, o 1,4 tys. mniej niż rok wcześniej, głównie za sprawą kryzysu w niemieckim sektorze motoryzacyjnym, który jest liderem robotyzacji. Jeszcze większy, bo ponad 14 proc. spadek instalacji robotów nastąpił we Włoszech (wicelider w Europie i numer 6. na świecie), co było m.in. efektem upływu terminu ulg podatkowych na robotyzację.

Swój „wkład” w europejskie spadki miała też Polska. Jak wynika z danych udostępnionych „Rzeczpospolitej” przez IFR, z których wynika, że w zeszłym roku zainstalowano 2364 roboty, o 12 proc. mniej niż rok wcześniej.

Do 290 tys. wzrosła w ubiegłym roku liczba instalacji robotów przemysłowych w Chinach. To prawie o 5 proc. więcej niż rok wcześniej i ponad trzykrotnie więcej niż w całej Europie – wynika ze wstępnych danych Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) za 2024 r. ogłoszonych podczas sierpniowej World Robot Conference w Pekinie (cytujemy je za „South China Morning Post”). Według danych IFR, Chiny jako jedyny kraj z globalnej czołówki robotyzacji oparły się ubiegłorocznemu spowolnieniu inwestycji, które okazało się znacząco głębsze od prognozowanego.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gospodarka
Azerbejdżan murem za Ukrainą po atakach Rosji na naftowe obiekty SOCAR
Gospodarka
Amerykanie martwią się cenami. Coraz częściej jedzą w domu
Gospodarka
Zerowy PIT dla rodzin: prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy
Gospodarka
Wyższe amerykańskie cła na towary z UE zaszkodzą polskim firmom w Europie
Gospodarka
Szwajcaria nie nałoży ceł odwetowych na towary z USA
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama