Wskaźnik tych nastrojów dla strefy euro zmalał do minus 13,1 pkt z minus 8,7 w kwietniu. Analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się natomiast poprawy do minus 8 pkt. Pogorszył się zdecydowanie podwskaźnik oczekiwań - do minus 19 z minus 13 pkt. Był najniższy od grudnia 2022 „niwecząc wszelkie nadzieje na odrodzenie gospodarcze po rozpętaniu wojny w Ukrainie” - stwierdziła Sentix. Od czasu rosyjskiej inwazji wszystkie odczyty stały się ujemne.
Na generalne pogorszenie klimatu tej wiosny wpłynęły kwestia niedoborów energii i ograniczone wydatki na konsumpcję wynikające z inflacji i zaniepokojenia konsumentów, że będą musieli inwestować w system ogrzewania swych mieszkań, aby ograniczyć zmiany klimatu - dodała firma badawcza. Rząd federalny postanowił w marcu, że niemal wszystkie nowo instalowane systemy grzewcze w Niemczech powinny korzystać od 2024 r. w 65 procentach z odnawialnych źródeł, zarówno w nowych jak w starych budynkach. „Ożywienie gospodarcze oparte na glinianych nogach zaczyna więc zawodzić” - stwierdzono w ankiecie.
Gospodarka strefy euro zaczęła poprawiać się w ostatnich miesiącach dzięki dużemu popytowi na usługi, więc najważniejsze instytucje, MFW i EBC, poprawiły swe prognozy. Ostatnie dołki, zwłaszcza w przemyśle, zaszkodziły tej tendencji, a doza inflacja szybko zmniejsza sile nabywczą gospodarstw domowych. W Niemczech nastąpiła w maju zasadnicza zmiana oceny bieżącej sytuacji, wskaźnik zmalał do minus 9 pkt z minus 3 w kwietniu, przywracając obawy o możliwość recesji. Nie dziwi więc, że w przemyśle, stanowiącym jedną piastą niemieckiej gospodarki, zmalały bardziej niż zakładano produkcja i zamówienia. Analitycy uznali, że to konsekwencja podwyższania stóp procentowych na świecie, które hamują rozwój gospodarczy.