Leszek Balcerowicz: program gospodarczy Konfederacji jest najbardziej racjonalny

PO ściga się z PiS na populistyczne obietnice wyborcze – powiedział w Radiu Zet Leszek Balcerowicz, były wicepremier, minister finansów oraz prezes NBP Leszek Balcerowicz.

Publikacja: 03.04.2023 09:37

Leszek Balcerowicz: program gospodarczy Konfederacji jest najbardziej racjonalny

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Balcerowicz uważa, że „mniej populistyczny jest program gospodarczy partii Hołowni niż obecny program PO”. - Uważam za niedobrą strategię z punktu widzenia interesów partii, by ścigać się z PiS na obietnice, które są z reguły populistyczne – powiedział Balcerowicz i dodał, że „nie ściga się na cudzym podwórku w konkurencji, której się nie reprezentuje”. - Według znanych mi badań sondażowych, zdecydowana większość sympatyków PO ma jednocześnie poglądy wolnościowe, w tym wolnorynkowe – mówi ekonomista.

Czytaj więcej

Balcerowicz: Wysoka inflacja? Sprawcą Glapiński, PiS-owski szef NBP

Leszek Balcerowicz zapewniał, że jego ocena nie wynika z niechęci do Platformy czy Donalda Tuska, lecz z obaw, że rozdawnictwo to zły kurs. - Każdego polityka, czy nazywa się Tusk czy inaczej, trzeba pytać: skąd weźmiesz pieniądze? To podstawowa rzecz. Jeśli polityk na ten temat nie odpowiada, to kręci – dodał.

Leszek Balcerowicz uważa, że po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości „zmierzamy do kryzysu, prawie kryzysowej sytuacji w finansach publicznych”. - Pamiętamy Gierka, bonanzę lata 70? Kiedy wydawało się, że Polska zmierza w kierunku Zachodu pod względem dobrobytu. Po paru latach przyszły koszty. Ten rok jest pierwszym rokiem, kiedy koszty – radykalne spowolnienie gospodarcze, wysoka inflacja, niebezpiecznie rosnący deficyt finansów publicznych – dochodzą do głosu – uważa Leszek Balcerowicz.

Zapytany czy Jarosław Kaczyński to Gierek 2.0. gość Radia Zet odpowiedział, że „moralnie rzecz biorąc Kaczyński jest gorszy”.

Czytaj więcej

Kataryna: Tusk chce się ścigać z PiS na rozdawnictwo

Pytany o swoje spotkanie ze Sławomirem Mentzenem, Leszek Balcerowicz odpowiada, że ani on, ani Mentzen nie nadają się do luźnych pogawędek. - Starałem się spotykać z ludźmi, którzy są interesujący, ale z którymi poglądami nie muszę się w 100 proc. zgadzać. Do tej kategorii zaliczam pana Mentzena – tłumaczy. Jego zdaniem „przynajmniej część działań i wypowiedzi sygnalizowałaby”, że nacisk współprzewodniczącego Konfederacji na wolność rynkową nie jest koniunkturalny.

- Jak patrzę na programy, to najwięcej nacisku na wolność gospodarczą znajduję w tej chwili w Konfederacji, ale zadaję sobie pytanie, co to jest Konfederacja i kto ją reprezentuje – powiedział Leszek Balcerowicz.

Zapytany czy Donald Tusk stał się populistą Leszek Balcerowicz odpowiedział: Niestety tak. Na pytanie czy trzecia kadencja PiS to będzie katastrofa też odpowiedział: tak. Leszek Balcerowicz ma tez wciąż nadzieje, że Ryszard Petru to nadzieja polskiej polityki. Natomiast na pytanie czy zagłosuje na Konfederację, bo są najbardziej racjonalni Leszek Balcerowicz oparł: Nie udzielę odpowiedzi na to pytanie.

Balcerowicz uważa, że „mniej populistyczny jest program gospodarczy partii Hołowni niż obecny program PO”. - Uważam za niedobrą strategię z punktu widzenia interesów partii, by ścigać się z PiS na obietnice, które są z reguły populistyczne – powiedział Balcerowicz i dodał, że „nie ściga się na cudzym podwórku w konkurencji, której się nie reprezentuje”. - Według znanych mi badań sondażowych, zdecydowana większość sympatyków PO ma jednocześnie poglądy wolnościowe, w tym wolnorynkowe – mówi ekonomista.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Pozytywne sygnały z niemieckiej gospodarki
Gospodarka
Ban na szybkie pociągi i hotele za niespłacane długi
Gospodarka
Polska rozwija się tak, jakby kryzysów nie było
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Gospodarka
prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak: Im starsze społeczeństwo, tym więcej trzeba pieniędzy na zdrowie