Wielkość kapitału przypadająca w Polsce na jednego pracownika jest czterokrotnie niższa niż w wysoko rozwiniętych krajach zachodnich i dwukrotnie niższa niż w Czechach. W rezultacie stopa zwrotu z inwestycji może być wciąż wysoka. A jeśli dołożyć do tego konkurencyjność działających w Polsce przedsiębiorstw wynikającą m.in. z obecności w UE, stosunkowo niskich kosztów produkcji, dostępności wykwalifikowanych pracowników oraz rezerw dla poprawy produktywności – atrakcyjność inwestycyjna Polski wciąż pozostaje wysoka – wynika z opublikowanego we wtorek raportu „Inwestycje w Polsce. Niewyczerpany potencjał", przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte we współpracy z Polsko-Niemiecką Izbą Przemysłowo-Handlową (AHK).
Więcej inwestycji
Z raportu wynika, że na rozwój polskiej gospodarki zasadniczy wpływ mają inwestycje i kapitał. W pierwszych pięciu latach obecnej dekady udział tych czynników w tworzeniu polskiego PKB okazał się wyższy niż w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Zdaniem ekonomistów Deloitte po ubiegłorocznym osłabieniu aktywności inwestorów czeka nas inwestycyjny wzrost. – W 2017 roku i następnych latach najważniejsze instytucje finansowe prognozują ożywienie w inwestycjach – mówi Julia Patorska, starszy menedżer w Deloitte, współautor raportu.
Dla inwestorów najbardziej interesującym sektorem polskiej gospodarki jest przetwórstwo przemysłowe. Według Deloitte zagraniczne firmy ulokowały w nim 230 mld zł – blisko jedną trzecią bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Kolejne atrakcyjne sektory to finanse, ubezpieczenia, handel samochodami, a także nowoczesne usługi dla biznesu, które rozwijają się w tempie 20 proc. rocznie i do 2020 roku mają zatrudniać ok. 300 tys. pracowników.
W atrakcyjności inwestycyjnej wyprzedzają nas jednak Czesi. Zajmują wyższe miejsca w międzynarodowych rankingach mierzących konkurencyjność, wolność gospodarczą i rozwój społeczny. Zdaniem autorów raportu polskiej gospodarce dla poprawienia ocen wśród zagranicznych przedsiębiorców potrzebna jest poprawa produktywności. Konieczne jest m.in. dalsze zwiększanie poziomu innowacyjności, wprowadzanie nowych technologii i nowoczesnych sposobów zarządzania oraz poprawienie efektywności sektora publicznego.
– Szansą dla polskiego przemysłu jest robotyzacja i automatyzacja produkcji – twierdzi Michael Kern, dyrektor AHK.