Dane podał Emerging Portfolio Fund Research (EPFR) monitorujący inwestycje giełdowe. W ostatnim tygodniu (zakończył się 11 marca) inwestorzy kupili w Rosji papierów wartościowych za 46,7 mln dol., czyli o 13 mln dol. więcej niż tydzień wcześniej. W sumie za siedem tygodni wydali na rosyjskie akcje blisko 500 mln dol.

Napływ pieniędzy do Rosji ma miejsce gdy spadają inwestycje kapitałowe na innych rozwijających się rynkach. W ostatnim tygodniu inwestorzy wycofali stamtąd 3,5 mld dol. Analitycy tłumaczą to obawą przed tym, że amerykański Fed podniesie stawki na tle poprawy sytuacji w gospodarce USA.

- W sytuacji bardzo mocnej gospodarki amerykańskiej i w oczekiwaniu wzrostu stawek procentowych w USA, inwestorzy wolą lokować swoje pieniądze w papiery wartościowe nominowane w dolarach. Dlatego generalnie papiery krajów o „miękkich walutach" nie przedstawiają się atrakcyjnie - ocenia Władimir Wiedeniejew z Raiffeisen bank dla gazety Kommersant. Co zatem przyciąga inwestorow do Rosji? Przede wszystkim niezwykła taniość aktywów.

- Na tle stabilizacji sytuacji geopolitycznej wokół Ukrainy, podniesienia cen ropy i wzmocnienia rubla, zagraniczni inwestorzy odzyskali zainteresowanie niedocenianymi dotąd, rublowymi aktywami - tłumaczy Andriej Kłapko analityk Gazprombanku.

Jewgienij Worobiow z Ingosstrach-Inwestycje dodaje, że zainteresowanie rosyjskimi papierami podtrzymuje program wykupu aktywów (QE), który w ostatnim tygodniu zaczął funkcjonować w Europie.