Jednak większość przywódców G7 jest zdecydowanie przeciwna powrotowi do formatu G8 czy zaproszeniu Władimira Putina na kolejny szczyt. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział, że będzie starał się przekonać liderów, iż na następny szczyt warto zaprosić Ukrainę, jako gościa, a nie Rosję. Tusk podkreślił, że powody, dla których Rosję usunięto z grupy najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata w 2014 roku "wciąż są aktualne".
Przywódcy G7 są natomiast zgodni w kwestii rozmów z Iranem. Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że przywódcy państw grupy porozumieli się, co do wspólnego działania i rozmów z Iranem. Ich celem jest powstrzymanie Teheranu przed eskalowaniem konfliktu i rozpoczęcie nowych negocjacji z tym krajem.
Niespodziewanie do Biarritz na specjalne spotkanie z szefami krajów G7 przybył w niedzielę po południu minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif - poinformował "The Guardian".