Giełda Papierów Wartościowych pokazała najnowsze badania aktywności inwestorów. Wynika z nich, że w II połowie ubiegłego roku z 23 proc. wszystkich rachunków prowadzonych przez brokerów wyszło przynajmniej jedno zlecenie. Oznacza to, że transakcji kupna lub sprzedaży akcji dokonało około 325 tys. Polaków. To mniej niż w I połowie 2011 r., kiedy odsetek ten sięgał 23 proc. (około 345 tys. osób) i wyraźnie mniej niż w 2010 r. (kiedy zlecenia złożyło 380 tys., czyli 26 proc. posiadających rachunki).
Spadek można zaobserwować w drugim półroczu, kiedy w sierpniu doszło do masowej wyprzedaży walorów notowanych na GPW, co przełożyło się na rekordowe miesięczne obroty akcjami. Zdaniem szefów biur drobni gracze inaczej niż instytucje niechętnie sprzedają ze stratą, i wolą doczekać lepszych czasów, stąd spadek odsetka aktywnych.
Mimo to nie dało się zaobserwować dalszych tendencji spadkowych, jeżeli chodzi o udział inwestorów indywidualnych w obrotach na GPW. W okresie sierpień-grudzień odpowiadali oni za 19 proc. obrotów, wobec 18 proc. w I półroczu. Udział polskich instytucji to 35 proc., zagranicznych – 46 proc.
Wyraźnie zmienia się za to struktura handlujących akcjami mniejszych firm notowanych na rynku NewConnect. Maleje dominacja drobnych graczy. W całym 2011 r. mieli oni 77 proc. udział w obrotach. Udział polskich instytucji sięgnął po raz pierwszy 20 proc. Trudno ustalić, w której z dwóch kategorii mieszczą się transakcje giełdowych tuzów inwestujących na NewConnect, takich jak np. Mariusz Patrowicz. Statystyki GPW powstają na bazie ankiet wśród biur maklerskich, które same klasyfikują inwestorów.