Wrażenia na naszym rynku nie zrobiy nawet słabsze dane z USA. Produkcja przemysłowa spadła w maju o 0,1 proc. w porównaniu z kwietniem, podczas gdy analitycy oczekiwali wzrostu o 0,1 proc. Negatywnie zaskoczył również czerwcowy indeks NY Empire State. Wyniósł on zaledwie 2,29, wobec oczekiwań na poziomie 14. Większy wpływ na zachowanie europejskich rynków zdawały się mieć nieoficjalne informacje o tym, że szefowie banków centralnych mogą podjąć kroki zmierzające do stymulacji gospodarki światowej. W piątek zyskiwały również indeksy innych europejskich giełd. Najwięcej, po ponad 2,4 proc., wzrosły wskaźniki parkietów w Budapeszcie, Helsinkach, Oslo i Moskwie.

W Polsce najlepiej radziły sobie największe firmy. Nieco gorzej zachowywały się indeksy małych i średnich spółek: mWIG40 spadł o 0,1 proc., za to sWIG80 zyskał 0,5 proc. W gronie największych firm z GPW najlepiej radziły sobie Grupa Lotos, TVN i Kernel Holding. Akcje pierwszej firmy zyskały w ciągu dnia 6,6 proc. Medialny koncern podrożał o 5,7 proc., a spółka z Ukrainy o 4,6 proc. Na drugim biegunie znalazł się KGHM, którego papiery zostały przecenione o 0,4 proc.

Złoty zaczynał dzień od umocnienia. W godzinach popołudniowych przejściowo się osłabił, by pod koniec dnia znowu się umocnić. O 17.30 za euro trzeba było zapłacić 4,2569 zł, o 0,89 proc. mniej niż w czwartek. W tym samym stopniu polska waluta umocniła się wobec franka szwajcarskiego, który wyceniany był na 3,5455 zł. Za jednego dolara zapłacić trzeba było natomiast 3,3688 zł, o 1,2 proc. mniej niż w czwartek.