Tegoroczne lato (kalendarzowe) jest wyjątkowo łaskawe dla inwestorów giełdowych, w tym z rynków rozwijających się. Od 24 czerwca, gdy indeks MSCI EM, śledzący zmiany na giełdach emerging markets zanotował roczny dołek, portfele graczy powiększyły się o prawie 8 proc. Tylko w poprzednim tygodniu zwyżka indeksu MSCI EM wyniosła 1,2 proc., co było zasługą ogólnej poprawy nastrojów na rynkach finansowych.
Szczególnie udany dla giełd wschodzących był początek tygodnia, gdy inwestorzy nadal dyskontowali wcześniejszą wypowiedź Bena Bernanke, szefa amerykańskiej Rezerwy Federalnej, że instytucja nie zamierza prędko rezygnowac? z programu stymulowania amerykańskiej gospodarki. Co prawda w ostatnią środę Bernanke na kolejnym wystąpieniu (tym razem przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów) nie był już tak stanowczy, ale zostało to zignorowane przez rynki. Kolejne dni upłynęły już w zdecydowanie spokojniejszej atmosferze, czemu sprzyjał ubogi (w czwartek i w piątek) kalendarz danych makroekonomicznych.
Najwięcej powodów do zadowolenia mieli inwestorzy lokujący oszczędności na giełdach południowoamerykańskich, w tym w Brazylii i Argentynie. Oba parkiety mocno zyskiwały na wartości (odpowiednio 4,15 proc. i 5,44 proc.). Brak informacji o fundamentalnym dla tamtejszych gospodarek znaczeniu, które mogłyby tłumaczyc? nagły wzrost zainteresowania papierami z tego regionu sugeruje jednak, że mogło to byc? jedynie korekcyjne odreagowanie wcześniejszych przecen.
Bardzo dobrze, drożejąc o ponad 2,6 proc., zachowywała się też giełda turecka. Do kupowania akcji tamtejszych spółek zachęcały inwestorów informacje o szybko malejącym bezrobociu. W kwietniu (dane z tego kraju publikowane są ze znacznym poślizgiem) bez pracy pozostawało jedynie 9,3 proc. Turków. Miesiąc wcześniej wskaźnik wynosił 10,1 proc.
Kolejny tydzień na plusie zakończył też warszawski parkiet. Brak rozstrzygnięc? w sprawie OFE najwyraźniej nie przeszkadza już inwestorom w kupowaniu polskich spółek, mimo że ich przyszłośc? stoi pod dużym znakiem zapytania (w skrajnie negatywnym scenariuszu grozi im nacjonalizacja). Z braku nowych informacji, w którą stronę pójdą zmiany w systemie emerytalnym, gracze większą wagę przywiązywali do poprawiającej się kondycji polskiej gospodarki. Rynki szczególnie ucieszyła informacja, że w czerwcu produkcja przemysłowa była o 3 proc. większa niż rok temu.