„Rz" kolejny raz przeanalizowała giełdowe majątki największych inwestorów prywatnych, którzy mają udziały w co najmniej trzech firmach notowanych na GPW. Z zebranych przez nas danych wynika, że akcje dziesięciu największych inwestorów warte są ponad 20,7 mld zł. To ok. 3,5 proc. kapitalizacji wszystkich polskich firm notowanych na warszawskiej giełdzie. W ciągu roku majątek inwestorów zwiększył się o ponad 11 proc. W tym czasie indeks WIG zyskał niespełna 7 proc. Jeszcze w połowie 2007 r. – czyli w szczycie ostatniej hossy – wartość tych udziałów wycenialiśmy na przeszło 27 mld zł. Po załamaniu rynku, na koniec 2008 roku skurczyły się do około 10 mld zł. Od tego czasu systematycznie rosną.
Lider bez zmian
Na pierwszej pozycji umocnił się Michał Sołowow. W ciągu roku wartość majątku w kontrolowanych przez niego spółkach zwiększyła się o 14 proc., do 6,7 mld zł. Od dołka koniunktury średnioroczny wzrost wartości portfela Michała Sołowowa wynosi 32 proc. To zdecydowanie najlepszy wynik wśród wszystkich dziesięciu graczy, których portfele prześwietliliśmy. To także dwukrotnie lepszy rezultat niż średnia zmiana WIG w tym czasie. Wynikało to nie tylko z bardzo dobrej passy największej spółki w jego portfelu – chemicznego Synthosu. Wpływ na to miało także objęcie akcji w przeprowadzanych w tym okresie emisjach z prawem poboru w Barlinku i Rovese. Akcje obu spółek tylko w tym roku podrożały o 40 proc.
20,7 mld zł warte są akcje posiadane przez 10 największych inwestorów giełdowych
Na drugie miejsce z trzeciego awansował Leszek Czarnecki, właściciel m.in. Getin Holdingu. Jego giełdowe udziały wyceniamy na 5,4 mld zł, czyli o ponad 1/3 wyżej niż przed rokiem. W 2013 r. podrożały wszystkie spółki z portfela inwestora. Najmocniej, bo przeszło 50 proc., zyskał Noble Bank – najbardziej wartościowe aktywo Czarneckiego. W ciągu pięciu ostatnich lat portfel tego inwestora zyskiwał średniorocznie 21 proc. Słabiej w mijającym roku zachowywały się natomiast spółki z portfela Zygmunta Solorza-Żaka. Wprawdzie akcje ATM Grupy podrożały o ponad 100 proc., ale stanowią niewielki udział w majątku inwestora. Spadły natomiast notowania ZE PAK, a najbardziej wartościowy Cyfrowy Polsat zyskał niespełna 13 proc. W efekcie wszystkie jego giełdowe udziały wzrosły o 6,5 proc., do 4,6 mld zł. Od dołka koniunktury giełdowy portfel Zygmunta Solorza-Żaka rósł wolniej niż rynek. Średniorocznie było to ok. 13 proc.
Giełda może zyskiwać
Udziały Romana Karkosika, uważanego przez wielu graczy za guru giełdowych inwestycji, potaniały w tym roku o prawie 10 proc. do 2 mld zł. Portfel inwestora zachowuje się gorzej niż rynek w ostatnich pięciu latach. Średniorocznie zyskiwał ok. 9 proc. I choć biznes inwestora ma się nieźle, to drobni inwestorzy, którzy próbują kopiować ruchy największych, powinni pamiętać, że mają przede wszystkim inny horyzont inwestycyjny.