Norwegowie nie wierzą w polską giełdę

Norweski fundusz państwowy, którego aktywa sięgają 1,26 bln dolarów, coraz mniej inwestuje nad Wisłą. Na koniec 2022 r. miał w portfelu polskie aktywa o wartości zaledwie 7,1 mld zł. To najmniej od 2011 r. I nie był to tylko efekt przeceny na polskim rynku akcji i obligacji.

Publikacja: 31.01.2023 13:31

Norwegowie nie wierzą w polską giełdę

Foto: Adobe Stock

W 2022 r., jak podało we wtorek inwestycyjne ramie Banku Norwegii (NBIM), aktywa tamtejszego Rządowego Globalnego Funduszu Emerytalnego (GPFG), wzrosły do 12,43 bln koron norweskich z 12,34 bln rok wcześniej. Tak duże nie były jeszcze nigdy w jego historii, sięgającej początku lat 90. XX w. Licząc w dolarach, aktywa GPFG mocno jednak stopniały: do 1,26 bln USD z niemal 1,4 bln USD na koniec 2021 r.

Na swoich inwestycjach, obejmujących akcje, obligacje, nieruchomości oraz odnawialne źródła energii, zlokalizowanych na 70 rynkach, fundusz poniósł w 2022 r. 14,1 proc. straty. To najgorszy wynik od globalnego kryzysu finansowego. To efekt przeceny zarówno akcji, jak i obligacji. To, że licząc w koronach aktywa GPFG wzrosły, wynikało z jednej strony z osłabienia korony wobec dolara, z drugiej zaś z rekordowych wpływów z tytułu eksportu gazu z Norwegii. Rząd wpłacił w ub.r. do funduszu 1,1 bln koron, niemal trzykrotnie więcej niż w rekordowym dotychczas pod tym względem 2008 r.

Czytaj więcej

Czy banki centralne popsują nastroje

Dużo na wartości straciła także polska część portfela GPFG, co nie dziwi, biorąc pod uwagę ubiegłoroczną słabość GPW. Na koniec 2021 r. norweski gigant miał w Polsce aktywa o wartości ponad 18,4 mld koron, rok później aktywa te stopniały do 15,9 mld koron (to zniżka o 13,8 proc.). W przeliczeniu na złote, polskie aktywa Norwegów stopniały o 16,5 proc. Dla porównania, WIG20 zniżkował w ub.r. o 21,6 proc., ale jednocześnie złoty umocnił się wobec korony o około 3 proc.

Polskie aktywa GPFG topnieją systematycznie od 2015 r., gdy wynosiły niemal 32,5 mld koron. W kolejnych latach Norwegowie mocno ograniczyli zaangażowanie w polskie obligacje skarbowe, w 2022 r. nie mieli ich w portfelu w ogóle. Posiadali jedynie papiery dłużne BGK i mBanku o łącznej wartości 1,4 mld koron. Wartość tej części ich polskiego portfela jednak nieco wzrosła, w 2021 r. wynosiła 0,78 mld koron, choć były w nim cztery instrumenty.

Część akcyjna polskiego portfela GPFG wynosiła na koniec 2022 r. ponad 12,5 mld koron, w porównaniu do 15,8 mld koron rok wcześniej. To oznacza, że wartość notowanych na GPW akcji w posiadaniu Norwegów stopniała (licząc w koronach) o 20,7 proc. W przeliczeniu na złote zniżka wyniosła 23,2 proc.

Ze szczegółowych danych NBIM wynika jednak, że w 2022 r. GPFG ograniczał nieco ekspozycje na polski rynek akcji. Na koniec ub.r. miał w portfelu papiery 104 notowanych na GPW spółek, w porównaniu do 109 rok wcześniej i nawet 125 w 2020 r.

W ujęciu nominalnym największą pozycją w polskiej części portfela GPFG na koniec 2022 r. stanowiły udziały w PKO BP (warte 1,92 mld koron), PKN Orlen (1,92 mld koron) oraz Dino Polska (1,08 mld koron) oraz Allegro (0,63 mld koron). Kolejne miejsca, z zaangażowaniem poniżej 0,5 mld koron, zajmowały Kruk, CD Projekt i Bank Pekao.

Pod względem udziału w akcjonariacie, GPFG największą pozycję na koniec 2022 r. miał w Ferro (4,74 proc.), Selvicie (4,74 proc.), Oponeo (4,57 proc.), STS Holding (4,57 proc.) oraz Auto Partnerze (4,04 proc.). W pozostałych spółkach z portfela udziały Norwegów były mniejsze niż 4 proc. Rok wcześniej GPFG miał największe udziały w Oponeo (6,26 proc.) i STS Holding (5,95 proc.), na trzecim miejscu była zaś Toya (5,14 proc.). Na koniec ub.r. w tej ostatniej spółce udziały GPFG stopniały jednak do 2,44 proc.

Średnio rzecz biorąc, GPFG miał na koniec 2022 r. 1,69 proc. udziałów w polskich spółkach ze swojego portfela, w porównaniu do 1,86 proc. rok wcześniej. To kolejny – po całkowitym zamknięciu kilku pozycji – przejaw tego, że Norwegowie ograniczyli w 2022 r. ekspozycje na spółki z GPW.

Od 2013 r. Norwegowie inwestują też w nieruchomości nad Wisłą. Ta część ich polskiego portfela obejmowała w 2022 r. 26 pozycji i warta była 1,93 mld koron. Rok wcześniej tych pozycji było tyle samo, ale ich wartość wynosiła niespełna 1,66 mld koron. Był to drugi rok z rzędu, gdy inwestycje GPFG w polskie nieruchomości były warte więcej niż jego inwestycje w polskie obligacje.

W 2022 r., jak podało we wtorek inwestycyjne ramie Banku Norwegii (NBIM), aktywa tamtejszego Rządowego Globalnego Funduszu Emerytalnego (GPFG), wzrosły do 12,43 bln koron norweskich z 12,34 bln rok wcześniej. Tak duże nie były jeszcze nigdy w jego historii, sięgającej początku lat 90. XX w. Licząc w dolarach, aktywa GPFG mocno jednak stopniały: do 1,26 bln USD z niemal 1,4 bln USD na koniec 2021 r.

Na swoich inwestycjach, obejmujących akcje, obligacje, nieruchomości oraz odnawialne źródła energii, zlokalizowanych na 70 rynkach, fundusz poniósł w 2022 r. 14,1 proc. straty. To najgorszy wynik od globalnego kryzysu finansowego. To efekt przeceny zarówno akcji, jak i obligacji. To, że licząc w koronach aktywa GPFG wzrosły, wynikało z jednej strony z osłabienia korony wobec dolara, z drugiej zaś z rekordowych wpływów z tytułu eksportu gazu z Norwegii. Rząd wpłacił w ub.r. do funduszu 1,1 bln koron, niemal trzykrotnie więcej niż w rekordowym dotychczas pod tym względem 2008 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Co spółki publiczne sądzą o premierze iPhone`a 16
Giełda
Niedźwiedzie wracają do gry. WIG20 blisko 2300 pkt
Giełda
Donald Trump stracił miliardy. Kurs Trump Media na dnie
Giełda
Wrześniowe dywidendy nie powinny zawieść
Materiał Promocyjny
Energetycznych wyspiarzy będzie przybywać
Giełda
Byki nieśmiało pokazują rogi