Marne pocieszenie na koniec miesiąca

WIG20 wzrósł w czwartek tylko o 0,3 proc. do 2210 pkt. Na fixingu oddał siedem punktów i ostatecznie zakończył dzień na sesyjnym minimum. Nadzieja w lokalnym wyprzedaniu i kwietniowych statystykach.

Publikacja: 29.03.2018 17:32

Marne pocieszenie na koniec miesiąca

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

W piątek z indeksem WIG20 było trochę jak z polską reprezentacją piłkarską. Przez cały dzień na parkiecie dominowały byki, a w końcówce, jak za dotknięciem różdżki, role prawie się odwróciły i indeks blue chips o mały włos nie wylądował pod kreską. Z blisko 1 proc. przewagi ostało się jedynie 0,3 proc. Piątkowa sesja niewiele wniosła więc w ogólny obraz rynku. Zwłaszcza, że towarzyszyły jej niskie obroty (726 mln zł). Nasz rynek akcji jest słaby i pozostaje w układzie krótkoterminowego trendu spadkowego. Wystarczy lekkiej pogorszenie nastrojów na Wall Street, czy jakiś lapsus Trumpa i kapitał ucieka z warszawskiego parkietu, jak powietrze z przebitej opony. Od styczniowego szczytu 2650 pkt WIG20 stracił 16,6 proc. Wskaźnik RSI (od ang. Relative Strenght Index), obrazujący stan wykupienia/wyprzedania rynku, osiągnął już poziom 30 pkt. Jest to granica wyprzedania, co oznacza, że w krótkoterminowym horyzoncie czasowym GPW weszła w fazę relatywnej taniości. Historia pokazuje, że dojście do granicy 30 pkt często inicjowało odbicie, przynajmniej o kilka procent. To daje nadzieję, że kwiecień przyniesie poprawę nastrojów. W taki scenariusz wpisują się także historyczne statystyki dla czwartego miesiąca roku. Okazuje się, że WIG średnio rośnie w kwietniu o 3,6 proc. To jeden z lepszych wyników w roku. Na więcej liczyć można tylko w styczniu, maju i grudniu. Nawet jeśli w obliczeniach nie uwzględnimy wartości skrajnych (-24,2 proc. w 1994 r. oraz +41,9 proc. w 1995 r.), to średnia pozostaje wysoka i wynosi 3,2 proc. Na 27 przypadków w 16 kwiecień przynosił zwyżkę WIG, a w 11 jego spadek. Pod względem trafności także górą są byki. Nietrudno się domyślić, że mediana wypada po dodatniej stronie. Dla kwietnia wynosi obecnie 2 proc. Obiecująco wyglądają też dane o średnich zwyżkach i zniżkach. Wzrostowe kwietnie podnosiły WIG średnio o 10,3 proc., a spadkowe obniżały go średnio o 6,1 proc. Można więc powiedzieć, że są ilościowe podstawy do tego, by nowy miesiąc przyniósł wzrost cen akcji. Szkopuł w tym, że rynek wciąż pozostaje bardzo wrażliwy na to co dzieje się na Wall Street. Jeśli nie zmaleje niepewność dotycząca relacji USA-Chiny i sytuacji amerykańskich spółek technologicznych, to o odbicie może być trudno.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Giełda
WIG20 z trudem brnie na nowe szczyty
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Giełda
Rynek kapitałowy dzięki innowacyjnym spółkom może wrzucić wyższy bieg
Giełda
Rynek nie przejął się listami Trumpa w sprawie ceł
Giełda
Spokojny początek tygodnia na GPW
Giełda
Mniej na sponsoring i cele społeczne. Spółki z WIG20 ograniczają wydatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama