Inwestorzy nerwowo reagują na Omikrona

Strach i niepewność mieszały się we wtorek na rynkach z nadzieją, że nowy wariant wirusa nie będzie aż tak groźny. Prowadziło to do dużych wahań.

Publikacja: 30.11.2021 21:00

Inwestorzy nerwowo reagują na Omikrona

Foto: Bloomberg

Na światowych giełdach utrzymywały się we wtorek nerwowe nastroje. Amerykański indeks Dow Jones Industrial zaczął sesję od spadku o 0,6 proc. O ile rano wiele europejskich indeksów giełdowych traciło po ponad 2 proc., o tyle późnym popołudniem spadki te stały się już umiarkowane. Niektóre indeksy nawet zyskiwały – tak jak WIG 20, rosnący o blisko 2 proc. Niemiecki indeks DAX tracił jednak ponad 1 proc. i wrócił na poziom z początku października.

Inwestorzy nerwowo zareagowali m.in. na wypowiedź Stephane'a Bancela, prezesa firmy Moderna, o tym, że obecne szczepionki mogą gorzej radzić sobie z nowym wariantem Covid-19 i że stworzenie nowych szczepionek może zająć kilka miesięcy. – Nie wiem, jak duży będziemy mieć spadek efektywności szczepionek, bo nie mamy jeszcze danych, ale wszyscy naukowcy, z którymi rozmawiałem, mówią, że nie będzie dobrze – powiedział Bancel w rozmowie z „Financial Timesem".

Okres zmienności

– O ile większość inwestorów uważa totalny lockdown za mało realistyczny scenariusz, o tyle każde zaburzenie postpandemicznego ożywienia może mieć fatalne konsekwencje dla rynków i prowadzić do nowej interwencji banków centralnych – wskazuje Walid Koudmani, analityk brytyjskiego oddziału XTB.

– Nowy wariant wirusa stawia banki centralne w trudnej sytuacji. Są one rozdarte pomiędzy jastrzębimi działaniami mającymi przeciwdziałać rosnącej inflacji a utrzymaniem ekstremalnie gołębiej polityki, by podtrzymać ożywienie gospodarcze. Ta niepewność jest odzwierdciedlana przez większość indeksów giełdowych, a inwestorzy postanowili znacząco zredukować swoją ekspozycję na ryzykowne aktywa – twierdzi Pierre Veyret, analityk firmy ActivTrades.

Na rynki płyną też jednak bardziej uspokajające sygnały. Na przykład prezydent USA Joe Biden zapewniał w poniedziałek wieczorem, że nie będzie powrotu do polityki ostrych lockdownów takich jak wiosną 2020 r. Z pesymistyczną wypowiedzią prezesa Moderny kontrastowały natomiast zapewnienia przedstawicieli koncernu Pfizer mówiące, że szczepionki mRNA można szybko zmodyfikować, by były skuteczne przeciwko nowym mutacjom wirusa. Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego, którzy pracowali nad szczepionką koncernu AstraZeneca, stwierdzili natomiast, że nie ma dowodów na to, że ich szczepionka nie chroni przed wariantem Omikron.

Część analityków twierdzi więc, że nowa mutacja wirusa nie zatrzyma ożywienia gospodarczego i hossy. – Odradzamy szybkie zmiany strategii inwestycyjnej i rekomendujemy zostanie na rynku. Reakcje rynkowe mogły być przejaskrawione ze względu na stosunkowo małą płynność w tygodniu w okolicach Święta Dziękczynienia. Zmienność może być podwyższona w nadchodzących dniach, gdyż inwestorzy dostosowują swoje portfele. Okres zmienności po tak długich zwyżkach nie powinien być jednak zaskoczeniem – uważa Mark Haefele, dyrektor inwestycyjny UBS Global Wealth Management.

Łagodniejszy Fed

– Ostatni wzrost zakażeń Covid-19 i pojawienie się wariantu Omicron stanowi negatywny czynnik ryzyka dla rynku pracy i aktywności gospodarczej, a także zwiększoną niepewność dla inflacji. Większe obawy dotyczce wirusa mogą zmniejszyć gotowość ludzi do pracy niebędącej zdalną, co może spowolnić postępy na rynku pracy i zaostrzyć zawirowania w łańcuchach dostaw – powiedział Jerome Powell, prezes Fedu, podczas wtorkowego przesłuchania przed Senacką Komisją Bankowości.

Słowa Powella zostały odebrane przez rynek jako gołębi sygnał (treść wystąpienia była wcześniej znana). Dolar słabł więc podczas wtorkowej sesji. Za 1 euro płacono po południu 1,137 dol., podczas gdy w zeszłym tygodniu kurs był nawet poniżej 1,12 dol. Złoty zyskiwał w ciągu dnia ponad 1 proc. wobec dolara, a za 1 dol. płacono nawet 4,09 zł. Według wskaźnika FedWatch liczonego przez CME Group odsetek inwestorów spodziewających się pierwszej podwyżki stóp przez Fed w czerwcu 2022 r. spadł w ciągu tygodnia z 75 proc. do 65 proc.

Czytaj więcej

Szef Fedu ostrzega przed nowym wariantem koronawirusa

Na światowych giełdach utrzymywały się we wtorek nerwowe nastroje. Amerykański indeks Dow Jones Industrial zaczął sesję od spadku o 0,6 proc. O ile rano wiele europejskich indeksów giełdowych traciło po ponad 2 proc., o tyle późnym popołudniem spadki te stały się już umiarkowane. Niektóre indeksy nawet zyskiwały – tak jak WIG 20, rosnący o blisko 2 proc. Niemiecki indeks DAX tracił jednak ponad 1 proc. i wrócił na poziom z początku października.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących na GPW
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt