Piątkowa sesja na Wall Street, kiedy GPW miała przerwę świąteczną, nie była przełomowa. Dow Jones stracił ponad 0,4 proc., S&P500 spadł o 0,2 proc., natomiast Nasdaq wzrósł o prawie 0,2 proc. Handel przebiegał spokojnie, a indeksy zmieniały się w wąskim paśmie wahań.
Giełda w Japonii nie pracuje przy okazji lokalnego święta. Z kolei Hang Seng zakończył notowania na 1,5-proc. plusie, a Shanghai B-Shares wzrósł aż o 3,9 proc. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy rozpoczęły handel w okolicy ostatniego zamknięcia.
Zagraniczne kalendarium makro przyniesie przede wszystkim odczyty z Niemczech. Przed otwarciem sesji na GPW, inwestorzy poznali już eksport i import tego kraju w listopadzie. Licząc miesiąc do miesiąca analitycy oczekiwali wzrostu eksportu o 0,7 proc., tymczasem wzrósł o 2,5 proc. Ostatnio eksport spadł po rewizji o 2,9 proc. m/m. Z kolei import spadł o 0,4 proc. m/m przy prognozie wzrostu o 0,5 proc., a miesiąc wcześniej wzrósł po rewizji o 0,1 proc.
Równolegle został opublikowany bilans handlowy za listopad. Oczekiwano bilansu na poziomie 12 mld euro, tymczasem nadwyżka sięgnęła 16,2 mld euro. Ostatnio nadwyżka wyniosła po rewizji 11,5 mld euro. W przypadku nadwyżki na rachunku bieżącym – wyniosła 14,3 mld euro przy prognozie 11 mld euro, a ostatnio sięgnęła po rewizji 10 mld euro. Europejskie rynki akcji nie zareagowały na publikacje.
O godz. 12 zostanie opublikowana produkcja przemysłowa Niemiec za listopad. Licząc miesiąc do miesiąca inwestorzy oczekują spadku o 0,5 proc., a ostatnio produkcja wzrosła o 0,8 proc. W przypadku produkcja niewyrównanej sezonowo, inwestorzy spodziewają się wzrostu o 3,6 proc. rok do roku, a ostatnio produkcja wzrosła o 4,1 proc.