Nowy tydzień, zamiast zakończyć spadki na GPW (do takiego ruchu zachęcały piątkowe rekordy na giełdzie nowojorskiej), tylko przyniósł ich pogłębienie. Już na starcie notowań widać było, że inwestorzy wcale nie mają zamiaru kupować polskich akcji. Wprost przeciwnie. Wolą je sprzedawać. Najszybciej portfele inwestycyjne opuszczały spółki z WIG 20. W dół, już od samego rana, rodzime indeksy ciągnęły m.in.: KGHM, PKN Orlen czy PGE. Nieco lepiej prezentowały się banki, które mimo nie uchroniły się przed spadkami notowań. Na innych parkietach poniedziałkowa sesja zaczęła się znacznie lepiej. Giełdy we Frankfurcie czy Londynie poruszały się w okolicach piątkowych zamknięć.
Wyprzedaż w Warszawie przybierała na sile z każdą godziną i trwała, z niewielkimi korektami, aż do zamknięcia. Nie powstrzymały jej nawet lepsze niż oczekiwano dane (z godz. 14.30) o rosnącej liczbie zamówień na dobra trwałe (bez środków transportu) za oceanem. W grudniu było ich o 1,3 proc. więcej niż miesiąc wcześniej choć analitycy oczekiwali zmiany o 0,8 proc. O spadkowym charakterze notowań na większości parkietów europejskich, w tym w Warszawie, przesądziły lekkie zniżki na starcie sesji za oceanem. Przyczyniły się do tego rozczarowujący odczyt grudniowego indeksu podpisanych umów kupna domów, który był o 4,3 proc. niższy niż miesiąc wcześniej (prognozy zakładały 0,3-proc. wzrost).
Na zamknięciu WIG 20 zatrzymał się na poziomie 2521,50 pkt. czyli 0,82 proc. niżej niż na wcześniejszej sesji i najniżej od 14 grudnia. WIG osunął się o 0,61 proc. do 47324,06 pkt. Negatywnie na zachowanie się naszego parkietu wpływała 2,7-proc. przecena PKN Orlen i 2,2-proc. spadek PGE. Mocno, bo o 2,09 proc., potaniało też PGNiG. Liderem spadków było jednak taniejące o 4,8 proc. GTC. Spośród nielicznych spółek z ekstraklasy, które zyskały na wartości, wyróżniał się, drożejący o 1,94 proc. Synthos. W tym gronie nie mogło oczywiście zabraknąć Telekomunikacji Polskiej (zwyżkowała o 0,59 proc.), która jako spółka defensywna zazwyczaj porusza się w odwrotnym kierunku niż WIG 20.
Z mniejszych spółek inwestorzy z uwagą obserwowali jak zachowywał się Biotom, który w piątek poinformował o zakończeniu współpracy z Actavisem co okupił 25-proc. przeceną. W poniedziałek jego akcje zyskały 16,7 proc. do 0,07 zł. Liderem zwyżek było drożejące o 26 proc. KCI. Wśród najmocniej tracących firm znalazła się Calatrava Capital przeceniona o 8,1 proc.
Na rynku walutowym, mimo porannych prób odwrócenia negatywnej tendencji, złoty po raz kolejny mocno stracił na wartości. Późnym popołudniem za euro płacono w Warszawie 4,2 zł czyli 0,7 proc. więcej niż w piątek. Frank podrożał o 0,77 proc. do 3,3680 zł a dolar amerykański o 0,75 proc. do 3,1230 zł.