Niemieckie akcje wracają do łask?

Akcje niemieckich spółek zostały ukarane przez inwestorów za kontakty handlowe kraju z Rosją i Ukrainą, ale stały się przez na tyle tanie, że ponownie zainteresowały spore grono giełdowych graczy i to tych z najwyższej ligi.

Publikacja: 25.08.2014 10:37

Niemieckie akcje wracają do łask?

Foto: Bloomberg

Prognozy ponad tysiąca analityków, które zebrał Bloomberg, wskazują, że zyski spółek z indeksu DAX w tym roku powinny wzrosnąć o 21 proc. Nowojorski JPMorgan Chase i holenderski ABN Amro Bank NV przekonują, że wyceny są zachęcające po tym jak kryzys ukraiński obniżył wskaźnik C/Z niemieckiego indeksu do 13,2 z uwzględnieniem prognozowanych zysków, co jest bliskie najniższemu pozimowi od co najmniej 2005 r.

Od początku roku do minionego piątku akcje niemieckich spółek były 2,2 proc. pod kreską wobec 2,6-proc. dodatniego wyniku wskaźnika Stoxx Europe 600 Index. Herbert Perus z Raiffeisen Capital Management, uważa, że wyprzedaż na giełdzie we Frankfurcie była przesadna. Jego firma już akumuluje akcje niemieckich spółek, a ostatnio do jej portfela wpadły walory K+S, Deutsche Banku i EON.

- Dla nas ten poziom (cenowy - red.) oznacza kupuj - argumentuje Perus, który współzarządza w wiedeńskim Raiffeisenie aktywami o wartości 36 miliardów dolarów. Podkreśla on, że niemieckie spółki dużo zarabiają i są liderami rynku. - W średnim i długim okresie niemiecki rynki są bardzo tanie w porównaniu z Europą - argumentuje.

Od marca 2009 r. do lipca 2014 DAX prawie potroił swoją wartość, a później w ciągu niespełna miesiąca stracił 10 proc., co zgodnie z definicją oznacza korektę. Z powodu konfliktu zbrojnego na Ukrainie a także na skutek danych sygnalizujących spowolnienie w niemieckiej gospodarce kapitalizacja niemieckich firm notowanych we Frankfurcie obniżyła się o prawie 180 miliardów dolarów.

Na skutek wyprzedaży wycena DAX-a spadła o ponad 2 pkt proc. poniżej wyceny Stoxx 600, co jest największą różnicą między tymi wskaźnikami od co najmniej 2005 r.

- Wyprzedaż była nadmierna - twierdzi również Lucy Macdonald, odpowiedzialna za inwestycje Allianz Global Investors Europe. Jej firma ma w zarządzaniu 457 miliardów dolarów.

Mimo wszystko obecna wycena wskaźnika DAX wynosząca 13,2 jest wciąż powyżej pięcioletniej średniej na poziomie 11,9 nie mówiąc o dołku (7,8) z września 2011 r.

- Niemcy nie są drogim rynkiem, ale nie są tak zachęcające jak być powinny - twierdzi jednak Muhammed Choukir z Kleinwort Benson. Jego zdaniem na obecne wyceny trzeba patrzeć w kontekście minionych pięciu lat. Inwestorzy biorą pod uwagę geopolitykę i uwarunkowania makro a nie fundamenty - przekonuje.

Prognozy ponad tysiąca analityków, które zebrał Bloomberg, wskazują, że zyski spółek z indeksu DAX w tym roku powinny wzrosnąć o 21 proc. Nowojorski JPMorgan Chase i holenderski ABN Amro Bank NV przekonują, że wyceny są zachęcające po tym jak kryzys ukraiński obniżył wskaźnik C/Z niemieckiego indeksu do 13,2 z uwzględnieniem prognozowanych zysków, co jest bliskie najniższemu pozimowi od co najmniej 2005 r.

Od początku roku do minionego piątku akcje niemieckich spółek były 2,2 proc. pod kreską wobec 2,6-proc. dodatniego wyniku wskaźnika Stoxx Europe 600 Index. Herbert Perus z Raiffeisen Capital Management, uważa, że wyprzedaż na giełdzie we Frankfurcie była przesadna. Jego firma już akumuluje akcje niemieckich spółek, a ostatnio do jej portfela wpadły walory K+S, Deutsche Banku i EON.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW