Odbicie, którego ostatnio byliśmy świadkami na warszawskiej giełdzie, ostatecznie zakończyło się na trzech wzrostowych sesja. Dobra passa została przerwana we wtorek. WIG20 wyraźnie stracił na wartości co kontrastowało z umiarkowanymi spadkami na największych europejskich rynkach.
Od początku dnia na naszym rynku karty rozdawały niedźwiedzie. Jeszcze na starcie ich przewaga nie była zbyt duża (WIG20 rozpoczął dzień 0,4 proc. pod kreską), co dawało nadzieje, że w kolejnych godzinach handlu popyt znowu o sobie przypomni. Były to tylko jednak pobożne życzenia. Tym razem nic takiego się nie stało szczególnie, że i kupujący nie mieli tego dnia zbyt wiele argumentów. Z drugiej strony skala przeceny z jaką później się spotkaliśmy, też wydaje się była nieco na wyrost.