36-letni trader znany jest społeczności internetowej pod pseudonimem CIS. Jego grę z rynkiem na Twitterze śledziło 40 tys. osób.
- Wykonałem doskonałą robotę, kiedy inni ulegli panice - powiedział w wywiadzie w godzinę po zakończeniu największej transakcji w swojej karierze. Prosił by nie ujawniać jego personaliów, ponieważ obawia się kradzieży bądź wymuszenia. Na poparcie swoich opowieści o przebiegu transakcji pokazał dokumenty przedstawiające sekunda po sekundzie jak to się działo.
Od połowy sierpnia CIS grał na krótko kontraktami terminowymi na indeks Nikkei 225 w przekonaniu, że wartość tego wskaźnika będzie spadać. Przed zamknięciem sesji w miniony poniedziałek jego papierowy zysk wynosił 13 milionów dolarów, ale CIS nadal powiększał swoje zaangażowanie. Kiedy zainkasował gotówkę miał dwa razy więcej pieniędzy dzięki załamaniu notowań w Nowym Jorku.
Jednak zamiast świętować nadal grał na giełdzie. Tym razem obstawiał, że rynek odbije się i jego wygrana znowu urosła. Pulę zainkasował we wtorek i napisał na Twitterze: Oto finał mojej epickiej transakcji obliczonej na odbicie.
To była perfekcyjna transakcja - twierdzi Naoki Murakami śledzący grę CIS. Jego rynkowy blog też przyniósł mu znaczny rozgłos.