Lista największych przedsięwzięć infrastrukturalnych dotowanych z programu „Infrastruktura i środowisko" coraz bardziej się wydłuża. Jeszcze trzy lata temu było ich 450. Na skutek kolejnych aktualizacji – w tym i tej z bieżącego tygodnia – jest ich już 567.
Na drogi i żeglugę
Teraz resort infrastruktury i rozwoju dodał do listy 28 nowych inwestycji – 16 na listę podstawową i 12 na rezerwową. Najwięcej, bo 15 projektów, pojawiło się w najważniejszym z sześciu sektorów programu „Infrastruktura i środowisko", jakim jest transport. To inwestycje drogowe, kolejowe, lotnicze i z dziedziny żeglugi. Najdroższy (824,5 mln zł) jest jedyny nowy projekt kolei. Chodzi o system informacji pasażerskiej i monitoringu na dworcach, stacjach i przystankach. To przedsięwzięcie trafiło na listę podstawową.
Szanse na dwie duże inwestycje zyskała Łódź. Pierwsza z nich to zakup nowoczesnego taboru tramwajowego za 88,5 mln zł. Drugą nazwano „Poprawa efektywności operacyjnej infrastruktury pola wzlotów Portu Lotniczego Łódź" – koszt 34 mln zł. O ile pierwsza nie budzi wątpliwości, o tyle druga już rodzi pytania.
– Do łódzkiego lotniska można dodać mnóstwo rzeczy, ale przy obecnym stanie gospodarki i zatrudnienia w mieście i regionie inwestowanie w ten port nie ma, niestety, sensu – mówi „Rz" prof. Stefan Krajewski, ekonomista, były wojewoda łódzki.
Jego zdaniem rozbudowa lotniska z ekonomicznego punktu widzenia jest wątpliwa. – Lotnisko odprawia 350–400 tys. pasażerów rocznie. Do tego ich liczba nie zmienia się od lat – tłumaczy Krajewski.