- Nie będzie to ostatni nabór. Kolejne zaplanowaliśmy na 2012 i 2013 r. Ich pule to odpowiednio 520 i 303 mln zł - mówi Marek Szczepański, dyrektor Departamentu Programów Europejskich w BGK. Jego współpracowniczka, Marzena Tymińska-Ładziak, zastrzega jednak, że część pieniędzy z 2013 r. może zostać przeniesiona na rok 2012. - Będziemy się nad tym zastanawiać w przyszłym roku. Na pewno nie zmieni się za to pula tegoroczna i będzie to dokładnie 303,55 mln zł - tłumaczy Tymińska-Ładziak.
Jak mówi Szczepański, bank zdaje sobie sprawę, że przedsiębiorcy i firmy konsultingowe im doradzające czekają na informacje i ogłoszenie naboru wniosków o kredyt. Wynika to z wyczerpywania się innych rodzajów dofinansowania i może to być jedyna oferta dla sektora małych i średnich firm, teraz i w przyszłych latach.
Kredyt technologiczny to jeden z rodzajów unijnego wsparcia dla przedsiębiorstw z programu operacyjnego „Innowacyjna gospodarka" (działanie 4.3). To środki na wdrożenie nowej, własnej lub kupionej technologii i uruchomieniu na jej bazie nowych lub udoskonalonych towarów bądź usług.
Dotychczas zainteresowanie przedsiębiorców tymi pieniędzmi było niewielkie ze względu na skomplikowane procedury. Jednak 23 maja wchodzi w życie nowelizacja ustawy o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej, która wprowadza wiele ułatwień w staraniu się o kredyt.
Jak wskazuje Tymińska-Ładziak, najważniejsze zmiany to jednorazowa wypłata tzw. premii technologicznej bezpośrednio po realizacji inwestycji, bez konieczności dokumentowania sprzedaży towarów i usług wyprodukowanych z jej udziałem oraz możliwość udzielenia wsparcia także na technologie w postaci nieopatentowanej wiedzy technicznej. Umożliwiono też rozpoczęcie inwestycji po przekazaniu dokumentacji do BGK. Rozszerzono także koszty kwalifikowane w projektach, są one teraz podobne jak przy innych dotacjach inwestycyjnych z "Innowacyjnej gospodarki".