200 tys. miejsc pracy dzięki dotacjom z UE

Do tej po­ry pro­jek­ty unij­ne?po­zwo­li­ły stwo­rzyć 140 tys. no­wych miejsc pra­cy. Ma być du­żo wię­cej. Znacz­na ich część się nie utrzy­ma – ostrzegają eksperci. Pozytywny wpływ na gospodarkę będzie jednak trwały

Publikacja: 17.04.2012 00:17

200 tys. miejsc pracy dzięki dotacjom z UE

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Z przeanalizowanych przez nas czterech krajowych programów operacyjnych, najwięcej miejsc pracy ma przynieść „Kapitał ludzki". Do końca ubiegłego roku pojawiło się dzięki niemu 127,5 tys. nowych etatów. Drugie ich główne źródło to „Innowacyjna gospodarka" (docelowo ok. 60 tys. etatów). Już zakończone w ramach tego programu projekty przyniosły ich niemal 10 tys.

– Z tego 2,5 tys. to miejsca bezpośrednio związane z działalnością badawczo-rozwojową – mówi Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego.

– W przypadku „Innowacyjnej gospodarki" nie obawiałbym się o trwałość nowych etatów. Wiele z nich jest związanych z nowymi technologiami – uważa Grzegorz Grygiel, prezes firmy Wapeco, produkującej materiały do budowy dróg. – U nas dzięki dotacji ma powstać 60 miejsc pracy. Zaczynamy od produkcji, ale kolejne etaty pojawią się już w laboratorium – dodaje. Jego zdaniem dużo mniej trwałe mogą się okazać miejsca pracy, które powstają dzięki „Kapitałowi ludzkiemu".

O trwałość etatów powstających dzięki temu programowi obawiają się też ekonomiści. – Przede wszystkim są bezpośrednio związane z realizacją projektów. Gdy zabraknie dotacji i projekty zostaną zakończone, skończy się też praca – uważa prof. Janusz Zaleski z Wrocławskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, który bada wpływ funduszy unijnych na gospodarkę.

Nieco lepiej może być w przypadku firm, które dostają granty nie na tworzenie miejsc pracy, ale na inwestycje mające poprawić ich konkurencyjność. – W większości przypadków dotacje pomagają w rozwoju firm. Choć zdarzają się sytuacje, że projekt nie okaże się tak owocny, jak oczekiwano i możliwe jest ograniczenie zatrudnienia – mówi Zaleski.

Prof. Witold Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce, także uważa, że wyliczone przez resort rozwoju miejsca pracy mogą okazać się nietrwałe. Ale jego zdaniem to nie problem. – Najważniejszą wartością funduszy unijnych jest to, że pozytywnie oddziaływują na gospodarkę – podkreśla ekspert. – Nie chodzi o to, by wiele firm szkoleniowych zatrudniało za unijne dotacje, ale byśmy kształcili ludzi, zwiększali ich kwalifikacje w odpowiedzi na rosnące potrzeby rynku. Nie chodzi o to, by budowlańcy mieli pracę przy autostradzie, ale aby dzięki tej autostradzie wzrósł nasz potencjał – przekonuje Orłowski.

Największy z programów – „Infrastruktura i środowisko" – ma przynieść niemal6 tys. etatów. – Ich tworzenie nie jest bezpośrednim celem programu. Jest nim budowa infrastruktury, która ma kluczowy wpływ na rozwój gospodarczy kraju – tłumaczy Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju.

Z wyliczeń prof. Zaleskiego wynika, że dzięki funduszom UE bezrobocie jest o ok. 2,5 pkt proc. niższe, a liczba miejsc pracy o 430 tys. większa. – Pomoc unijna pozwala gospodarce szybciej się rozwijać. Efekty makroekonomiczne są trwałe. Szacujemy, że nawet kilka lat po wyczerpaniu się dotacji, np. w 2020 r., w gospodarce będzie o 170 tys. miejsc pracy więcej niż  gdyby funduszy UE w Polsce nie było – dodaje Zaleski.

Z przeanalizowanych przez nas czterech krajowych programów operacyjnych, najwięcej miejsc pracy ma przynieść „Kapitał ludzki". Do końca ubiegłego roku pojawiło się dzięki niemu 127,5 tys. nowych etatów. Drugie ich główne źródło to „Innowacyjna gospodarka" (docelowo ok. 60 tys. etatów). Już zakończone w ramach tego programu projekty przyniosły ich niemal 10 tys.

– Z tego 2,5 tys. to miejsca bezpośrednio związane z działalnością badawczo-rozwojową – mówi Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego.

Pozostało 84% artykułu
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży