Rz: Panie ministrze, kto pana zdaniem powinien rządzić polskim rynkiem telekomunikacyjnym?
Andrzej Panasiuk: Rządzić to za mocno powiedziane. Aktywne powinny być dwa podmioty: niezależny regulator rynku oraz minister właściwy do spraw łączności, który ma zapewnić właściwe ramy prawne działania tego rynku. Nie ma mowy o wpływaniu przez ministerstwo na decyzje regulatora, tym bardziej że europejskie prawo na to nie pozwala. W tym duchu idzie skierowana do Komitetu Europejskiego Rady Ministrów propozycja nowelizacji prawa telekomunikacyjnego, wzmacniająca pozycję prezesa UKE m.in. poprzez przywrócenie kadencyjności i jasnych kryteriów jego ewentualnego odwoływania.
Żeby wiadomo było, jakiego prawa potrzebuje rynek, należy określić strategię jego rozwoju. W ubiegłym tygodniu rozpocząłem konsultacje z przedstawicielami najważniejszych izb gospodarczych firm telekomunikacyjnych. Chcemy się dowiedzieć, jak oceniają rozwój sektora.
Jaką formę przyjmie strategia?
Dokumentu, opracowanego przez ministerstwo i zaakceptowanego przez kierownictwo resortu, który posłuży między innymi do opracowania ram prawnych, w jakich działać będzie sektor telekomunikacyjny.