Posłowie przegłosowali ostatnie już zmiany do tegorocznego budżetu zaproponowane przez Senat. Zdecydowali m.in. o niepodnoszeniu wydatków na utrzymanie biur parlamentarzystów z 10 tys. zł do 12,5 tys. zł, o przekazaniu blisko 1,4 mld zł na oddłużenie PKP Przewozy Regionalne oraz kolejnym cięciu wydatków CBA o 7 mln zł.
16 zmian przyjętych przez Senat było dopełnieniem poprawek, jakie wcześniej ustami posłów zgłosiła ekipa Donalda Tuska. Na wprowadzanie zmian do projektu tradycyjną drogą – poprzez rządową autopoprawkę – nie było czasu. Wszystkie zastrzeżenia i postulaty do planu dochodów i wydatków państwa na ten rok zgłaszano przez posłów. W efekcie zmniejszono deficyt budżetowy z planowanych przez rząd Jarosława Kaczyńskiego 28,6 do 27,1 mld zł. Wydatki ostatecznie wynieść mają 308,9 mld zł – zmniejszono je o ponad 1,5 mld zł, zaś dochody – 281,8 mld zł, z czego 35,3 mld zł z Unii Europejskiej.
Parlamentarzyści zmniejszali głównie wydatki na wynagrodzenia z rezerw celowych – w sumie o 271,4 mln zł, oraz wydatki bieżące jednostek budżetowych – o 89,6 mln zł. Najwięcej zabrano resortom finansów, rozwoju regionalnego oraz Ministerstwu Transportu. Całą sumę przeznaczono na zwiększenie wydatków na finansowanie projektów z udziałem środków z UE. Kolejne 3,4 mld zł zabrano kancelariom i instytucjom rządowym, aby zmniejszyć deficyt i wygospodarować 1,85 mld zł na podwyżki dla nauczycieli. W tym wypadku najwięcej zyskano, zmniejszając dotację do FUS o 1,5 mld zł i rezerwy celowe o 0,6 mld zł. 245 mln zł odebrano sprawiedliwości, a o 235 mln zł zmniejszono wydatki na sprawy wewnętrzne.
Sejm postanowił też obciąć pieniądze kancelariom Prezydenta, Sejmu, NIK, Krajowej Radzie Radiofonii, PIP, Urzędowi Patentowemu, Głównemu Urzędowi Miar, Urzędowi Komunikacji Elektronicznej oraz w części środowisko i gospodarka – w sumie na prawie 94 mln zł – i sfinansować za tę kwotę wydatki na zdrowie. Chodzi m.in. o zakup krwi oraz zwiększenie wydatków na staże i specjalizacje medyczne. Kolejne 5 mln zł odebrano NIK na zakup samochodów dla straży pożarnej. Pozostałe zmiany dotyczyły przesunięć różnych kwot pomiędzy poszczególnymi działami.
Zbigniew Chlebowski, szef Klubu Parlamentarnego PO, ocenił tegoroczny budżet krótko: to nie jest dokument marzeń. Dodał jednak, że biorąc pod uwagę bardzo krótki okres, jaki parlament miał na prace nad ustawą, udało się przeprowadzić kilka ważnych zmian. – Przede wszystkim zapewniliśmy środki na spełnienie społecznych oczekiwań, chodzi tu głównie o zagwarantowanie podwyżek dla nauczycieli – wyjaśnił poseł. – Daliśmy też sygnał, że będziemy dążyć do obniżania deficytu budżetowego i równoważenia finansów państwa. Poza tym zaznaczyliśmy, że priorytetem nowego rządu są inwestycje drogowe i kolejowe.