Janusz Filipiak - prezes ComArchu
Rz: Czy kryzys na rynkach powinien wpłynąć na strategie firm?
Janusz Filipiak: Nadchodzące spowolnienie trzeba mądrze rozegrać – to też może być szansa. Nie można rezygnować z planowanych inwestycji. Jeśli mamy coś kupić, a prognozy wskazują, że to stanieje, warto poczekać – np. z wynajmem powierzchni biurowych. Jeśli mamy coś sprzedać, to szybko. Trzeba zadbać o poziom kosztów. Obecnie jest duża presja na wzrost płac, ale nie można jej ulegać. Warto podjąć rozmowy z pracownikami i mówić im, że podwyżki teraz to działanie na ich szkodę. Wzrost wynagrodzeń dziś to ryzyko dużych zwolnień w bliskiej przyszłości.
Rz: Czy deweloperzy będą obniżać ceny nieruchomości?
Jarosław Szanajca: Sytuacja gospodarcza jest bardzo dynamiczna. Trudno przewidzieć, jakie skutki będą miały dla nas wydarzenia za oceanem. Kryzys najbardziej może się odbić na sektorze bankowym, który jest dużo bardziej zglobalizowany niż rynek nieruchomości. Na ceny mieszkań nie powinno to wpłynąć. Jeżeli ktoś chce kupić mieszkanie i zaciągnąć kredyt hipoteczny, powinien zrobić to teraz, bo potem może być trudniej uzyskać w banku pożyczkę. Banki, same mające kłopoty, będą ostrożniej ich udzielać.