Walka o niższe odsetki

Mało klientów BRE Banku przyjęło nowe warunki oprocentowania. Pożyczki z tzw. startego portfela wciąż są dużo droższe niż te oparte na stopach rynkowych

Aktualizacja: 23.05.2009 17:30 Publikacja: 23.05.2009 04:31

Walka o niższe odsetki

Foto: PhotoXpress

Tylko co piąty posiadacz kredytu hipotecznego zaciągniętego w mBanku (należy do BRE) we frankach szwajcarskich przed październikiem 2007 r. zdecydował się na zmianę warunków oprocentowania. W przypadku Multibanku (też należy do BRE) na taki krok zdecydowało się jeszcze mniej osób (1 tys. z 17 tys.)

O cenie tych pożyczek decyduje zarząd BRE Banku. Jednak klienci mBanku pod koniec 2008 r., gdy zarząd nie reagował na obniżki stóp procentowych w Szwajcarii, zaczęli domagać się obniżki kosztów kredytu.

Ich raty nie spadały bowiem wraz z obniżaniem się rynkowej stopy LIBOR, która obecnie doszła do 0,4 proc. wobec 3 proc. w ubiegłym roku. Dla porównania oprocentowanie kredytów, o których cenie decyduje zarząd BRE Banku, zostało obniżone w tym roku tylko o 0,25 pkt proc. W efekcie oprocentowanie kredytów we frankach sprzed października 2007 r. wynosi około 4 proc. wobec ok. 1,8 proc. w przypadku tych, których wysokość rat zależy od marży banku i stawki LIBOR.

Bank namawia klientów na przejście na system ustalania wysokości odsetek na podstawie stawki referencyjnej (LIBOR) oraz stałej marży. Średnia zaoferowana im marża wynosi około 3 proc.

Jednak zdecydowana większość klientów mBanku nie skusiła się na nowe warunki. – Dotychczas 22 proc. spośród 9 tys. klientów posiadających kredyt hipoteczny tzw. starego portfela zdecydowało się na zmianę systemu oprocentowania – mówi Anna Moszczyńska z mBanku.

W podobnej sytuacji znajdują się klienci Raiffeisen Banku oraz Santander Consumer Banku.

W ich przypadku oprocentowanie kredytów we frankach przekracza nawet 5 proc.

W Raiffeisen Banku na zmianę sposobu ustalania oprocentowania zgodziło się 6 proc. klientów starego portfela. W przypadku pożyczek we frankach średnia zaoferowana marża wynosi 3,84 proc.

Santander dopiero szykuje podobną akcję. – W najbliższych tygodniach zwrócimy się do klientów indywidualnie i zaproponujemy przejście na oprocentowanie na podstawie stawki LIBOR – tłumaczy Magdalena Suchanek z Santander Consumer Banku. W marcu ten bank obniżył oprocentowanie kredytów o 0,5 – 1 pkt proc.

Niedawno UOKiK zakwestionował zapisy w umowach bankowych, które nieprecyzyjnie określają kryteria zmiany oprocentowania.

[ramka][srodtytul]Umowy do sprawdzenia [/srodtytul]

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skierował do sądu pozwy przeciwko Nykredit oraz Lukas Bankowi. Chodzi o stosowane przez nie zapisy w umowach, m.in. dotyczące zobowiązania klienta do uiszczenia odsetek i dodatkowej prowizji za wcześ- niejszą spłatę kredytu. Wątpliwości UOKiK budzi również brak wskazania procedur przy ustalaniu opłat związanych z dochodzeniem wierzytelności. W ostatnich tygodniach UOKiK skierował do sądu pozwy przeciw BRE Bankowi, Millennium i Getin Bankowi. [/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=m.krzesniak@rp.pl]m.krzesniak@rp.pl[/mail]

Tylko co piąty posiadacz kredytu hipotecznego zaciągniętego w mBanku (należy do BRE) we frankach szwajcarskich przed październikiem 2007 r. zdecydował się na zmianę warunków oprocentowania. W przypadku Multibanku (też należy do BRE) na taki krok zdecydowało się jeszcze mniej osób (1 tys. z 17 tys.)

O cenie tych pożyczek decyduje zarząd BRE Banku. Jednak klienci mBanku pod koniec 2008 r., gdy zarząd nie reagował na obniżki stóp procentowych w Szwajcarii, zaczęli domagać się obniżki kosztów kredytu.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem