Mali dostają więcej

Firma InPost, największy prywatny operator pocztowy uzyskał w tym roku już 32 mln zł. dotacji z Unii Europejskiej. Poczta Polska, która też stara się o wsparcie, ma utrudnione zadanie. Jako firma duża, nie może liczyć na pomoc w takim zakresie jak jej mali konkurenci - dostała 3 mln zł na szkolenia pracowników

Publikacja: 01.06.2009 17:30

- W sytuacji obecnego spowolnienia gospodarczego, gdy środki pozyskiwane z rynku kapitałowego są znacznie droższe, a banki niechętnie udzielają kredytów, najlepszą metodą finansowania, także sektora pocztowego są fundusze unijne - przekonuje Rafał Brzoska, prezes InPostu.

To dlatego jego firma postanowiła skorzystać z tej możliwości pełnymi garściami. W sumie w tym roku InPost zabiega aż o 80-90 milionów złotych unijnych dotacji. Operator dostał pieniądze m.in. na wdrażanie i rozwój nowoczesnych rozwiązań w firmie, inwestycje w modernizację zaplecza logistycznego oraz szkolenia pracowników.

- Dzięki tym funduszom nasza firma jest doskonałym przykładem, że z kryzysem można skutecznie walczyć - zauważa Brzoska. Jak mówi, inwestycje w nowe technologie i innowacyjne systemy informatyczne, podnoszą wartość spółki i zwiększają jej atrakcyjność rynkową.To dokładnie to, czego potrzeba także narodowemu operatorowi. Poczta Polska od kilku lat ma coraz gorsze wyniki finansowe.W ubiegłym roku strata przedsiębiorstwa przekroczyła 138 mln zł. Na koniec tego roku może wynieść aż 260 mln zł. W dodatku w 2013 r. nastąpi całkowite otwarcie rynku usług pocztowych. A na walkę z konkurentami Poczta Polska nie jest dziś przygotowana.

- Poczta musi się unowocześniać i restrukturyzować - mówi Mirosław Markiewicz, dyrektor finansowy firmy. Jednocześnie podkreśla, że jako duże przedsiębiorstwo, Poczta ma utrudniony dostęp do unijnego wsparcia. - Musimy zmieniać się bez liczenia na pomoc z tej strony - mówi Markiewicz.Zdaniem Stanisława Alwasiaka, właściciela firmy Doradztwo Naukowo- Techniczne, która pomaga firmom w pozyskiwaniu środków unijnych, w Poczcie brakuje kompetentnych zespołów pracowników, którzy w zorganizowany sposób zajmowaliby się przygotowywaniem odpowiednich wniosków. - Szansa Poczty Polskiej leży w innowacyjności, współpracy z instytucjami naukowo-badawczymi, ale nie sądzę, by do tego doszło. Kierownictwo tej firmy jest przyzwyczajone, że pieniądze zawsze są i nie trzeba się o nie starać - twierdzi Alwasiak.

Jedyne środki z UE które narodowy operator dotychczas pozyskał, to ponad 7 mln zł. z Europejskiego Funduszu Społecznego na szkolenie pracowników. Dzięki tym środkom przeszkolono ponad 5 tys. osób. Prawie 6 tys. ma skorzystać ze szkoleń, które będą realizowane w tym roku. - To projekt pod nazwą "Zn@czek",w ramach którego pracownicy maja być przeszkoleni w zakresie profesjonalnej obsługi klienta - mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.

Zdaniem Jerzego Kwiecińskiego, eksperta Business Centre Club, Poczta Polska ma największe szanse zdobycia pieniędzy właśnie na szkolenia. - Mogliby starać się o pieniądze na nowe inwestycje o charakterze innowacyjnym - mówi Kwieciński. Według niego, średnie firmy, takie jak InPost w tym wyścigu o euro są uprzywilejowane. - Status małych i średnich firm ułatwia im sięganie po te pieniądze. Poczta, która występuje o pieniądze na szkolenia i tak jest wśród zaledwie 5 proc. wielkich przedsiębiorstw, które starają się o to wsparcie. Inne zupełnie odpuszczają - mówi Kwieciński.

Jak twierdzi Baranowski, oprócz wspomnianych 3 mln zł, w tym roku, Poczta Polska zabiega o kolejne 4 mln zł. -Złożyliśmy do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wniosek dotyczący organizacji szkoleń informatycznych oraz z zakresu zarządzania. W ciągu 12 miesięcy zostanie przeszkolonych ponad tysiąc pracowników - dodaje rzecznik Poczty Polskiej.

- W sytuacji obecnego spowolnienia gospodarczego, gdy środki pozyskiwane z rynku kapitałowego są znacznie droższe, a banki niechętnie udzielają kredytów, najlepszą metodą finansowania, także sektora pocztowego są fundusze unijne - przekonuje Rafał Brzoska, prezes InPostu.

To dlatego jego firma postanowiła skorzystać z tej możliwości pełnymi garściami. W sumie w tym roku InPost zabiega aż o 80-90 milionów złotych unijnych dotacji. Operator dostał pieniądze m.in. na wdrażanie i rozwój nowoczesnych rozwiązań w firmie, inwestycje w modernizację zaplecza logistycznego oraz szkolenia pracowników.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje