Rośnie liczba zadłużonych firm

W II kwartale o ponad 2 mld zł wzrosły długi firm. Przedsiębiorcy sygnalizują coraz większe problemy ze spłatą kredytów

Publikacja: 05.08.2009 05:33

Po chwilowym kwartalnym spadku długi firm zaczęły się zwiększać. Jednym z powodów są słabnące efekty

Po chwilowym kwartalnym spadku długi firm zaczęły się zwiększać. Jednym z powodów są słabnące efekty windykacji. Do kwietnia firmy miały jeszcze pieniądze na spłaty, teraz już nie.

Foto: Rzeczpospolita

Już dziewięciu na dziesięciu przedsiębiorców nie może ściągnąć od swych kontrahentów zaległych należności – informuje raport Krajowego Rejestru Długów, do którego dotarła „Rz”. Zadłużenie firm w ciągu ostatnich trzech miesięcy niebezpiecznie wzrosło. Na początku sierpnia łączna wielkość zadłużenia firm notowanych w Krajowym Rejestrze Długów sięgnęła już 7,57 mld zł, o ponad 2 mld zł więcej niż na początku kwietnia (5,39 mld zł).

Wydłużyła się także lista dłużników – z 365,5 tys. do 396,7 tys. Na dodatek te skokowe wzrosty następują po stosunkowo niezłym pierwszym kwartale, gdy zarówno długów, jak i zadłużonych nieznacznie ubywało. – Jest źle, bo wyraźnie wyczerpują się możliwości skutecznej do niedawna windykacji. A to znaczy, że firmy nie mają już z czego spłacać długów – mówi prezes KRD Adam Łącki.

Jeszcze gorzej wygląda spłata kredytów. Wartość tych przeterminowanych wyniosła na koniec czerwca 23,3 mld zł. Tymczasem jeszcze w marcu było to 19,5 mld zł, a w końcu grudnia ubiegłego roku tylko 14,2 mld zł. Czyli w ciągu zaledwie pół roku łączna wartość zagrożonych kredytów zaciągniętych przez przedsiębiorstwa zwiększyła się o blisko dwie trzecie.

W najgorszej sytuacji są firmy małe. Im trudniej odzyskiwać należności niż średnim i dużym przedsiębiorstwom. Spore kłopoty ze ściąganiem długów ma zwłaszcza branża budowlana. Przyczyną jest spadek popytu na jej usługi i spadające marże. Firmy tego sektora czekają na pieniądze od swych kontrahentów już ok. 4,7 miesiąca.

Niebezpieczne jest, że szybko rosnąca wartość zaległych długów pogarsza kondycję dobrych firm. Według KRD już ponad 43 proc. przedsiębiorców przyznaje, że z powodu problemów z odzyskaniem pieniędzy nie może regulować swoich zobowiązań. Ponad jedna trzecia firm musi z tego powodu ograniczać inwestycje. A jedna czwarta twierdzi, że skala problemu cały czas rośnie.

Jeszcze trzy miesiące temu co ósmy przedsiębiorca mógł powiedzieć, że nie ma problemów z dłużnikami. Teraz tylko co dziesiąty. Ale może być jeszcze gorzej, bo nadzieje na skuteczniejsze odzyskiwanie należności maleją. Już tylko co piętnasta firma oczekuje, że w nadchodzących trzech miesiącach ten problem nie będzie jej dotyczył.

– Problem narasta, bo banki ograniczyły firmom dostęp do kredytów obrotowych. A to w połączeniu ze spowolnieniem gospodarczym przynosi opłakane skutki – mówi prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich Andrzej Malinowski.

Ale raport wskazuje także na pozytywne sygnały. Średnie przeterminowanie płatności nieznacznie skróciło się (o trzy dni), choć nadal wynosi cztery miesiące. Spadły także koszty obsługi nieterminowych należności. Ponadto blisko jedna czwarta przedsiębiorców spodziewa się, że ich sytuacja finansowa zacznie się poprawiać.

– W gospodarce silne jest przeświadczenie, że obecny kryzys nie będzie długotrwały, a w 2010 roku gospodarka wróci na ścieżkę wzrostu – tłumaczą analitycy KRD. – Optymizm przedsiębiorców może spowodować, że zadziała mechanizm samospełniającej się przepowiedni. Przedsiębiorstwa nie ograniczą inwestycji i będą lepiej przygotowane do ożywienia gospodarczego – dodaje pełnomocnik zarządu KRD Andrzej Kulik.

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[i]Andrzej Sadowski, Centrum im. Adama Smitha[/i]

Raczej nie należy oczekiwać poprawy skuteczności odzyskiwania długów. To rezultat braku egzekucji prawa w Polsce albo zbyt czasochłonnej i kosztownej windykacji. W warunkach pełnej gospodarki rynkowej taka sytuacja mogłaby nawet okazać się korzystna dla silniejszych podmiotów: zaczęłyby bowiem przejmować słabsze. Ale nasza gospodarka jest przeregulowana i prędzej firmy będą padać, niż się łączyć z silniejszymi. Na razie otoczenie firm wykazuje nastroje co najmniej optymistyczne. Dookoła wszędzie słychać, że będzie lepiej, choć osobiście nie byłbym tego pewien. Ale to świadczy, że firmy jeszcze mogą zaczekać na swoje płatności. Zakładam, że najbliższe tygodnie będą decydujące i wyjaśnią sytuację. [/ramka]

Już dziewięciu na dziesięciu przedsiębiorców nie może ściągnąć od swych kontrahentów zaległych należności – informuje raport Krajowego Rejestru Długów, do którego dotarła „Rz”. Zadłużenie firm w ciągu ostatnich trzech miesięcy niebezpiecznie wzrosło. Na początku sierpnia łączna wielkość zadłużenia firm notowanych w Krajowym Rejestrze Długów sięgnęła już 7,57 mld zł, o ponad 2 mld zł więcej niż na początku kwietnia (5,39 mld zł).

Pozostało 88% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu