Reklama
Rozwiń

Gospodarka zaskoczyła

Nadzwyczajnie dobre wyniki branż po pierwszym półroczu. Ekonomiści jednak ostrzegają: polskie firmy za słabo się restrukturyzują. Kłopoty mogą dopiero nadejść

Publikacja: 07.09.2009 02:32

Gospodarka zaskoczyła

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Kondycja finansowa niektórych poturbowanych kryzysem branż wyraźnie się polepszyła. Statystyki GUS za I półrocze pokazują na przykład ponaddwukrotną poprawę rentowności ze sprzedaży mebli – 7,7 proc. wobec 2,9 proc. w roku ubiegłym. Potwierdzają to spółki. Ponadtrzykrotnie podniósł rentowność operacyjną Mebelplast. Skokową poprawę odnotował Paged Meble, który wydźwignął się z 5,3 mln zł operacyjnej straty w I półroczu 2008 do 1,6 mln zł operacyjnego zysku za

I półrocze 2009 r. – Tniemy wydatki. Spadły koszty zarządu, wzrosła efektywność sprzedaży. Poprawa jakości produkcji pozwoliła zaoszczędzić na naprawach – tłumaczy prezes Pagedu Daniel Mzyk.

Wzrosła rentowność branży dystrybutorów sprzętu IT. Według ekspertów to efekt stabilizacji, a nawet wzrostu cen. Kryzys sprawił, że producenci i dystrybutorzy komputerów przestali walczyć o klientów obniżkami. Poprawia się sytuacja w polskiej branży motoryzacyjnej – za sprawą dopłat do sprzedaży aut w kilkunastu krajach Europy wzrósł popyt na części i komponenty. Po ubiegłorocznej zapaści zaczyna również ożywać sektor dystrybutorów stali. Rośnie także – mimo słabnącej konsumpcji – rynek towarów codziennego użytku. O 20 proc. wzrosła pomiędzy styczniem a lipcem sprzedaż w sieci Żabka. A liczona w złotych dynamika wyników Biedronki wyniosła 33,4 proc. Ale do dyskontów konsumentów popchnął przede wszystkim kryzys i szukanie oszczędności, a nie lepsza oferta sieci.

Eksperci jednak przestrzegają przed nadmiernym optymizmem.

– Wciąż nie mamy pewności, jak będzie się rozwijać sytuacja w gospodarce. Jest ryzyko, że wyjście z kryzysu przybierze kształt litery W i znowu zaczniemy spadać – ostrzega partner zarządzający działem konsultingu w Deloitte Dariusz Kraszewski. Potwierdza to statystyka. Jeśli w pierwszym półroczu zysk netto miało 57 proc. firm, po sierpniu już mniej – 54,5 proc. W dodatku to, co do tej pory wspierało wiele firm, zaczyna się zmieniać. – Eksporterom w uzyskaniu lepszych wyników finansowych w pierwszym półroczu pomógł przede wszystkim niski kurs złotego – uważa Andrzej Kinast, analityk, współpracujący z Grant Thornton Poland. Tak było m.in. w przypadku mebli. Ale teraz złoty systematycznie odrabia straty.

Mija także krótki okres koniunktury w motoryzacji, bo skończył się program dopłat do zakupu aut w Niemczech. Według zajmującej się ubezpieczaniem należności firmy Euler Hermes pod dużym znakiem zapytania stoi także sytuacja dystrybutorów stali. – Płynność branży jest bardzo niepewna. Brakuje nowych inwestycji, dostawy dla przemysłu są niewielkie. Firmy nie wiedzą, czy mają budować zapasy na przyszły rok – mówi dyrektor działu oceny ryzyka Tomasz Starus.

Zdaniem ekonomistów dzisiejsza sytuacja przedsiębiorstw byłaby dużo lepsza, gdyby na początku kryzysu firmy zaczęły się restrukturyzować. Tymczasem w ubiegłym roku tylko nieliczne zdecydowały się na poważne zmiany modelu biznesowego, dopasowujące działalność do nowej sytuacji. – Przedsiębiorcy wybrali strategię przetrwania. Większość nie starała się wykorzystać kryzysu do racjonalizacji działań

– uważa Kinast. Jak pokazały przeprowadzone wiosną badania Deloitte, firmy zazwyczaj poprzestawały na cięciu kosztów łatwych do redukcji. A to za mało.

Według Bohdana Wyżnikiewicza, dyrektora Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, polscy przedsiębiorcy rzadko stosują strategie rozwojowe. A nawet jeśli się zdecydują na ich opracowanie, to mają problemy z ich systematycznym wdrażaniem.

Mniej krytyczna jest Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert PKPP Lewiatan. Co prawda przyznaje, że firmy stosują konserwatywne metody przetrwania (nie lubią zewnętrznego kredytowania, niechętnie inwestują, konkurują ceną), ale obniżyły koszty surowców i materiałów. – To nie tylko efekt spadającej produkcji i zamówień, to też wynik renegocjacji umów w sprawie dostawców i podwykonawców – dodaje.

[i]—bad, maz, ziu, pm[/i]

Kondycja finansowa niektórych poturbowanych kryzysem branż wyraźnie się polepszyła. Statystyki GUS za I półrocze pokazują na przykład ponaddwukrotną poprawę rentowności ze sprzedaży mebli – 7,7 proc. wobec 2,9 proc. w roku ubiegłym. Potwierdzają to spółki. Ponadtrzykrotnie podniósł rentowność operacyjną Mebelplast. Skokową poprawę odnotował Paged Meble, który wydźwignął się z 5,3 mln zł operacyjnej straty w I półroczu 2008 do 1,6 mln zł operacyjnego zysku za

I półrocze 2009 r. – Tniemy wydatki. Spadły koszty zarządu, wzrosła efektywność sprzedaży. Poprawa jakości produkcji pozwoliła zaoszczędzić na naprawach – tłumaczy prezes Pagedu Daniel Mzyk.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora