Rząd opublikował oficjalny spis dziesięciu wybranych instytucji. Na liście są rosyjskie banki: VTB Kapital, Renaissance Broker; WEB Kapital i Rosyjski Dom Aukcyjny oraz zagraniczni potentaci: Deutsche Bank; JP Morgan; Merrill Lynch; Morgan Stanley, Goldman Sachs i UniCredit. Banki przedstawiły już rządowi swoje pomysły na rosyjską prywatyzację. Jak dowiedział się ”Kommiersant”, Credit Suisse proponuje np. emisję nisko oprocentowanych państwowych obligacji tzw. wymiennych (Exchangeable Bonds, XBonds).
Ich zaletą jest możliwość wymiany na akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw. Zapewni to szybką prywatyzację, z zachowaniem przez Skarb Państwa możliwości głosowania pakietami zastawionych pod obligacje akcji. Wybierając prywatyzację przez ”wymienne obligacje” Rosja poszłaby śladem m.in. Niemiec, których rząd w ten sposób sprywatyzował Deutsche Telekom i Deutsche Post. We Włoszech za pomocą XBonds zakończono prywatyzację koncernu energetycznego Eni.
Do 2013 roku Kreml zaplanował sprzedaż 35 proc. akcji banku VTB – drugiego banku Rosji, zostawiając sobie połowę plus akcja. Tyle samo wyniesie udział państwa w największym Sbierbanku. Za 9 proc. akcji Kreml chce dostać ok. 6 mld dol. Państwo sprzeda m.in. lotnisko w Szeremietiewie, 25 proc. akcji państwowych kolei i 7,9 proc. udziałów w Rushydro – największym producencie energii z wody. Do 2015 r. udział państwa w Rosniefti ma się zmniejszyć z 85 proc. do 50 proc. plus akcja.
Na pierwszy ogień XBonds Credit Suisse proponuje: Sbierbank, VTB, RusHydro, Rosnieft oraz FSK (odpowiednik naszej TPSA). Taka prywatyzacja miałaby dać ok. 20 proc. planowanych na lata 2011 – 2013 dochodów. Jak uzyskać pozostałe, na razie nie zdecydowano.