Jak powiedziała Kaja Kallas, Wysoka Przedstawicielka UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, nowy, przyjęty 18 lipca, pakiet sankcji obejmuje zarówno ograniczenia ekonomiczne, jak i indywidualne. Jego celem jest „zwiększenie presji” na Rosję i osiągnięcie „sprawiedliwego i trwałego pokoju” na Ukrainie. „UE właśnie zatwierdziła jeden z najsurowszych jak dotąd pakietów sankcji wobec Rosji. Przesłanie jest jasne: Europa nie zrezygnuje ze wsparcia dla Ukrainy” – oświadczyła Kaja Kallas.
Niższy sufit dla rosyjskiej ropy
Państwa UE zdecydowały o obniżeniu maksymalnej ceny ropy rosyjskiej z 60 dol. (obowiązuje od 2022 r.) do 47,6 dol. za baryłkę. „Maksymalny poziom odpowiada aktualnym światowym cenom ropy naftowej i umożliwia skuteczną korektę dalszych ograniczeń” – głosi oświadczenie Wspólnoty.
W 18. pakiecie zapisano także cofnięcie Czechom zgody na import rosyjskiej ropy. To przypieczętowanie faktu, że wiosną główny dostawca ropy i produktów naftowych w Czechach – Orlen Unipetrol, przestał kupować rosyjski surowiec. Rosyjską ropę rurociągiem „Przyjaźń” zasysają jeszcze Słowacja i Węgry. Bruksela dała im czas do 2028 r. na znalezienie dostawców surowca spoza Rosji.
Jak poinformowały wcześniej źródła Reutersa, nowy pułap cenowy rosyjskiej ropy nie będzie stały, lecz płynny: jego poziom będzie o 15 proc. niższy od średniej ceny z trzech poprzednich miesięcy. Pułap będzie również poddawany przeglądowi co trzy miesiące. Środki te „mogą wywrzeć znaczną presję na rosyjską gospodarkę, a przede wszystkim na dochody budżetu federalnego” – zaznacza Władimir Czernow, analityk Freedom Finance Global.
1,5 bln rubli mniej na rosyjską wojnę
Według jego szacunków obniżenie pułapu cenowego rosyjskiej ropy pozbawi Kreml 1,5 bln rubli (70 mld zł) dochodów, czyli co piątego rubla z kwoty przeznaczonej do wydania na bieżący rok. „Jest to szczególnie istotne w kontekście już obserwowanego deficytu budżetowego i spadku dochodów z zagranicznej działalności gospodarczej. Ryzyko jest spotęgowane faktem, że kraj pozostaje silnie uzależniony od dochodów z surowców” – dodaje Czernow.