Reklama

Unia uderza w rosyjską ropę i jej nabywców. Pułap cenowy w dół, sankcje na Indie i Turcję

Rada Unii Europejskiej (UE) przyjęła 18. pakiet sankcji wobec Rosji. To najmocniejsze z dotychczasowych uderzeń w interesy Kremla. Obejmuje sankcje na rosyjską ropę, jej nabywców, banki i setkę tankowców floty cieni.

Publikacja: 18.07.2025 15:31

Logo Rosnieftu na zbiorniku na ropę w rafinerii RN-Tuapsinsky, obsługiwanej przez Rosneft Oil w Tuap

Logo Rosnieftu na zbiorniku na ropę w rafinerii RN-Tuapsinsky, obsługiwanej przez Rosneft Oil w Tuapse w Rosji

Foto: Andrey Rudakov/Bloomberg

Jak powiedziała Kaja Kallas, Wysoka Przedstawicielka UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, nowy, przyjęty 18 lipca, pakiet sankcji obejmuje zarówno ograniczenia ekonomiczne, jak i indywidualne. Jego celem jest „zwiększenie presji” na Rosję i osiągnięcie „sprawiedliwego i trwałego pokoju” na Ukrainie. „UE właśnie zatwierdziła jeden z najsurowszych jak dotąd pakietów sankcji wobec Rosji. Przesłanie jest jasne: Europa nie zrezygnuje ze wsparcia dla Ukrainy” – oświadczyła Kaja Kallas.

Niższy sufit dla rosyjskiej ropy

Państwa UE zdecydowały o obniżeniu maksymalnej ceny ropy rosyjskiej z 60 dol. (obowiązuje od 2022 r.) do 47,6 dol. za baryłkę. „Maksymalny poziom odpowiada aktualnym światowym cenom ropy naftowej i umożliwia skuteczną korektę dalszych ograniczeń” – głosi oświadczenie Wspólnoty.

W 18. pakiecie zapisano także cofnięcie Czechom zgody na import rosyjskiej ropy. To przypieczętowanie faktu, że wiosną główny dostawca ropy i produktów naftowych w Czechach – Orlen Unipetrol, przestał kupować rosyjski surowiec. Rosyjską ropę rurociągiem „Przyjaźń” zasysają jeszcze Słowacja i Węgry. Bruksela dała im czas do 2028 r. na znalezienie dostawców surowca spoza Rosji.

Jak poinformowały wcześniej źródła Reutersa, nowy pułap cenowy rosyjskiej ropy nie będzie stały, lecz płynny: jego poziom będzie o 15 proc. niższy od średniej ceny z trzech poprzednich miesięcy. Pułap będzie również poddawany przeglądowi co trzy miesiące. Środki te „mogą wywrzeć znaczną presję na rosyjską gospodarkę, a przede wszystkim na dochody budżetu federalnego” – zaznacza Władimir Czernow, analityk Freedom Finance Global.

1,5 bln rubli mniej na rosyjską wojnę

Według jego szacunków obniżenie pułapu cenowego rosyjskiej ropy pozbawi Kreml 1,5 bln rubli (70 mld zł) dochodów, czyli co piątego rubla z kwoty przeznaczonej do wydania na bieżący rok. „Jest to szczególnie istotne w kontekście już obserwowanego deficytu budżetowego i spadku dochodów z zagranicznej działalności gospodarczej. Ryzyko jest spotęgowane faktem, że kraj pozostaje silnie uzależniony od dochodów z surowców” – dodaje Czernow.

Reklama
Reklama

Sankcjami objęto kolejne 14 osób fizycznych i 41 podmiotów prawnych z Rosji. Tym samym liczba Rosjan objętych sankcjami UE przekroczyła 2500. Wszyscy oni „ponoszą odpowiedzialność za działania podważające lub zagrażające integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy”.

444 tankowce floty cieni objęte sankcjami

Pakiet sankcji obejmuje również ograniczenia dotyczące kolejnych 105 tankowców, które są częścią rosyjskiej floty cieni. Łącznie 444 tankowce są obecnie objęte sankcjami Wspólnoty. Oznacza to zakaz wpływania do portów europejskich i ograniczenie dostępu do usług związanych z transportem morskim, w tym ubezpieczeniowych, IT i technologicznych. Szefowa europejskiej dyplomacji Kaja Kallas zwróciła uwagę, że jest to pierwszy przypadek nałożenia sankcji na tankowce pływające pod banderą Indii.

Indie i Turcja nie skorzystają na taniej ropie z Rosji

Bardzo ważnym i nowym działaniem wpisanym do 18. pakietu jest zakaz importu na teren Wspólnoty z krajów trzecich produktów przetworzonych uzyskanych z rosyjskiej ropy. Ich głównymi dostawcami są Indie, gdzie Rosnieft ma rafinerię, której jest w połowie właścicielem, oraz Turcja, która zarobiła miliardy na sprzedaży Unii rzekomo przerobionego rosyjskiego paliwa.

W taki sposób Wspólnota całkowicie zamknie drzwi przed rosyjską ropą, która wciąż dociera „tylnymi drzwiami”. „Wprowadzamy zakaz importu produktów rafinowanych na bazie rosyjskiej ropy” – zapowiedziała ponad miesiąc temu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

W pierwszym kwartale 2025 r. Indie i Turcja kupiły od Rosji łącznie 1,8 mln baryłek ropy naftowej dziennie, podczas gdy UE importowała około 450 tys. baryłek oleju napędowego i innych produktów ropopochodnych. Nie wszystkie pochodzą z surowców rosyjskich, ale tam, gdzie jest rosyjska ropa, eksportująca paliwa rafineria dobrze na tym zarabia, gdyż kupuje ją od rosyjskich koncernów z dużym rabatem, a sprzedaje paliwo po cenach rynkowych. Poza sankcjami pozostaje, na razie, węgierski MOL, który paliwa, także te sprzedawane na stacjach w Polsce, rafinuje z rosyjskiego surowca.

Rosnieft zarabia na rafinacji w Indiach

UE wskazała w szczególności, że wprowadza „całkowity zakaz” importu produktów naftowych z „największej rafinerii Rosnieftu w Indiach”. Choć nie ujawniono nazwy firmy, to według indyjskich mediów (portal OpIndia) chodzi o rafinerię Vadinar. Została zbudowana przez indyjską spółkę Essar Oil, a obecnie należy do spółki Nayara Energy, która również jest jej operatorem. Rosnieft posiada w niej 49,13 proc. udziałów.

Reklama
Reklama

Jak przyznał prezes Rosnieftu Igor Sieczin na czerwcowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu, w ciągu ostatnich trzech lat Indie, drugi co do wielkości odbiorca rosyjskiej ropy (po Chinach), niemal podwoiły eksport produktów naftowych do Europy.

Turcja sprzedaje rosyjskie paliwa Unii

Dotychczas unijne przepisy sankcjonujące zezwalały na zakup produktów wyprodukowanych z rosyjskiej ropy, jeśli zostały znacząco przetworzone. Natomiast w Turcji niektóre firmy jedynie udawały, że dostarczają tego typu towary do Europy. Tureckie terminale, nawet nieposiadające zdolności rafineryjnych, znacząco zwiększyły zakupy ropy naftowej i paliw z Rosji, a jednocześnie znacznie zwiększyły eksport do UE.

Według obliczeń CREA, od czasu wprowadzenia w UE embarga na rosyjską ropę do czerwca 2025 r. Turcja stała się największym nabywcą rosyjskich produktów naftowych – przypada na nią 26 proc. całkowitego rosyjskiego eksportu o wartości prawie 40 mld euro. Indie zajmują 4. miejsce. Jeśli chodzi o ropę naftową, Indie kupiły w tym okresie jej za prawie 100 miliardów euro (38 proc. całkowitego eksportu), podczas gdy Turcja z wynikiem 6 proc. znalazła się na 4. miejscu.

Sankcje na porywaczy ukraińskich dzieci i rosyjskie banki

„Nasze sankcje dotyczą również tych, którzy zajmują się ideologicznym praniem mózgów ukraińskich dzieci” – zauważyła szefowa europejskiej dyplomacji. W ramach sankcji bankowych kolejne 22 banki rosyjskie zostaną odłączone od międzynarodowego systemu płatniczego SWIFT. Ponadto rozszerzona została czarna lista osób, których aktywa będą zablokowane przez UE i które nie dostaną unijnej wizy.

Komisja Europejska rozpoczęła już prace nad 19. pakietem sankcji wobec Moskwy, poinformował Margus Tsahkna, szef MSZ Estonii. „Nie cofniemy się. Nie będzie już półśrodków. Każdy nowy pakiet wzmacnia nasze przesłanie: Ukraina nie zostanie pozostawiona sama sobie, a Rosja nie pozostanie bezkarna” – zapowiedział Estończyk.

Jak powiedziała Kaja Kallas, Wysoka Przedstawicielka UE ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, nowy, przyjęty 18 lipca, pakiet sankcji obejmuje zarówno ograniczenia ekonomiczne, jak i indywidualne. Jego celem jest „zwiększenie presji” na Rosję i osiągnięcie „sprawiedliwego i trwałego pokoju” na Ukrainie. „UE właśnie zatwierdziła jeden z najsurowszych jak dotąd pakietów sankcji wobec Rosji. Przesłanie jest jasne: Europa nie zrezygnuje ze wsparcia dla Ukrainy” – oświadczyła Kaja Kallas.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Gospodarka
Jak zmieniła się gospodarka USA i świata po pół roku rządów Trumpa?
Gospodarka
Kryzys już tu jest. Wszystkie starzejące się ręce na pokład
Gospodarka
Szansa dla początkujących przedsiębiorców. Rusza bezpłatny program mentoringowy
Gospodarka
Na stole w Brukseli 88 miliardów euro dla Ukrainy
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Gospodarka
Trump ogłasza decyzję w sprawie ceł. Wyższe taryfy na towary z UE i Meksyku
Reklama
Reklama