Chińskie firmy: miliardy na inwestycje w Polsce

Dwa potężne koncerny z Państwa Środka chcą wydać ponad 15 mld zł na budowę bloków węglowych w polskich elektrowniach

Publikacja: 01.04.2011 03:14

Chińskie firmy: miliardy na inwestycje w Polsce

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski TJ Tomasz Jodłowski

To dobra wiadomość dla polskiej energetyki, dla której inwestycje węglowe są kłopotliwe zwłaszcza w kontekście polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

Obawy o opłacalność produkcji energii z węgla powodują, że europejskie firmy – Vattenfall i RWE – zrezygnowały już z tego typu projektów w Polsce, krajowe chcą zastąpić bloki węglowe gazowymi. Gdyby Chińczycy zaangażowali się kapitałowo, polskim firmom ułatwiłoby to zdobycie finansowania. Inna kwestia to warunki, na jakich mogą to zrobić. Z informacji „Rz" wynika, że nie chodzi tylko o samo wykonawstwo, ale właśnie o możliwość współfinansowania.

6 mld zł kosztuje budowa nowej elektrowni w Ostrołęce, którą chcą dofinansować Chińczycy

Budowa jednego bloku o mocy 1000 MW kosztuje ponad 5 mld zł, zatem fundusze chińskie wystarczyłyby na co najmniej trzy takie. Potwierdza to przedstawiciel strony chińskiej Marek Frydrych i mówi, że firmy już negocjują w Polsce możliwości współpracy. China National Electric Equipment Corporation z firmą Covec są zainteresowane budową bloków w elektrowniach w Kozienicach i Jaworznie, a Shanghai Electric Group prowadzi rozmowy na temat wspólnej inwestycji w Ostrołęce.

20 mld zł zaoferowały chińskie firmy na inwestycje w polską infrastrukturę drogową

Wiceminister skarbu Jan Bury, który nadzoruje energetykę, uważa chińską ofertę za interesującą. – Inwestycje węglowe są w Polsce potrzebne i nie możemy z nich zrezygnować, a kapitał nie zna granic – mówi „Rz". – Nikogo nie dyskryminujemy, firmy chińskie już uczestniczą w prywatyzacji w naszym kraju.

Szef Polskiego Banku Przedsiębiorczości Maciej Stańczuk mówi wręcz, że firmy i rząd popełniłyby grzech zaniechania, gdyby nie skorzystały z chińskich ofert. – Teraz potrzebna jest po prostu szybka reakcja ze strony polskiego rządu – dodaje.

Chińskie zaangażowanie w elektroenergetykę może być przełomowe dla dwustronnych relacji. Nasz kraj jest w Europie Środkowej na szarym końcu, jeśli chodzi o wartość chińskich inwestycji. Dotąd Chińczycy ulokowali w Polsce około 189 mln dolarów. W 2009 r. Polska Agencja Inwestycji Zagranicznych informowała o pięciu chińskich inwestycjach za ok. 152 mln zł. Obecnie finalizowane są kolejne za 550 mln zł, m.in. zakup Huty Stalowa Wola.

Chińskie firmy mają oferty nie tylko dla naszych elektrowni – są gotowe zainwestować około 20 mld zł w infrastrukturę. Firma Covec, która buduje już w Polsce dwa odcinki autostrady A2 między Łodzią a Warszawą, dostała zielone światło, by w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zainwestować ok. 5 mld euro. Na początku marca list szefów firmy z propozycją współpracy trafił do ministra infrastruktury, a prezydent Warszawy otrzymała deklarację chęci wybudowania drugiej nitki metra. Te projekty są warte 10 mld zł.

To dobra wiadomość dla polskiej energetyki, dla której inwestycje węglowe są kłopotliwe zwłaszcza w kontekście polityki klimatycznej Unii Europejskiej.

Obawy o opłacalność produkcji energii z węgla powodują, że europejskie firmy – Vattenfall i RWE – zrezygnowały już z tego typu projektów w Polsce, krajowe chcą zastąpić bloki węglowe gazowymi. Gdyby Chińczycy zaangażowali się kapitałowo, polskim firmom ułatwiłoby to zdobycie finansowania. Inna kwestia to warunki, na jakich mogą to zrobić. Z informacji „Rz" wynika, że nie chodzi tylko o samo wykonawstwo, ale właśnie o możliwość współfinansowania.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje