Przeciek o PKB pod lupą PiS

Trwa wyjaśnianie tego, jak doszło do wtorkowego wycieku danych o dynamice produktu krajowego brutto w drugim kwartale

Aktualizacja: 03.09.2011 01:23 Publikacja: 03.09.2011 01:10

Prawo i Sprawiedliwość domaga się wyjaśnienia sprawy przecieku informacji do Agencji Reutera o danych dotyczących PKB za drugi kwartał tego roku. – Skierowałem w tej sprawie list do premiera z prośbą o wyjaśnienie – wyjaśnił szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.

W ocenie Błaszczaka przekazywanie informacji o wysokości PKB przed ogłoszeniem wymaga poinformowania Kancelarii Prezydenta RP, premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz ministra gospodarki.

We wtorek Główny Urząd Statystyczny przygotował raport dotyczący dynamiki PKB w II kwartale 2011 r. Raport został ogłoszony o godz. 10, lecz wcześniej wynik dotyczący wzrostu PKB podała Agencja Reutera, powołując się na dane rządowe.

GUS nie zabiera w tej sprawie głosu, ale jak podał rzecznik prezesa GUS Artur Satora, urząd wysłał pismo do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odnośnie do wyjaśnienia tej sprawy. Komisja Nadzoru Finansowego nie zamierza badać sprawy, twierdząc, że to nie leży w jej kompetencjach.

Przecieki danych makroekonomicznych do mediów bardzo często zdarzają się w Chinach, m.in. do Agencji Reutera, ale również do lokalnych telewizji w Hongkongu. Wyciekały w ten sposób m.in. statystyki o PKB oraz inflacji. W Wielkiej Brytanii w kwietniu 2011 r. wyciekły na rynek dane o inflacji. W 2009 r. jeden z japońskich ministrów pomyłkowo zbyt wcześnie ujawnił dane o PKB. W większości takich przypadków wpływ takiego przecieku na zachowanie rynku jest ograniczony – zauważają analitycy.

Zdaniem analityków przeciek dotyczący polskiego PKB mogli wykorzystać inwestorzy grający na rynku walutowym i spółkach wchodzących w skład WIG20. Wzrost PKB okazał się bowiem lepszy od oczekiwań i sięgnął 4,3 proc., podczas gdy rynek oczekiwał zwyżki na poziomie 4,2 proc.

Część inwestorów – jak zauważyli analitycy – zaczęła kupować spółki z WIG20, zanim GUS oficjalnie podał odczyt wzrostu gospodarczego za drugi kwartał. Mogli więc grać na zwyżki . Po godz. 10, gdy już były znane oficjalne dane, indeks zaczął spadać. Tuż po przecieku wzmocnił się także złoty, który do euro zyskał blisko 0,2 proc., czyli o 0,3 – 0,4 grosza.

Prawo i Sprawiedliwość domaga się wyjaśnienia sprawy przecieku informacji do Agencji Reutera o danych dotyczących PKB za drugi kwartał tego roku. – Skierowałem w tej sprawie list do premiera z prośbą o wyjaśnienie – wyjaśnił szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.

W ocenie Błaszczaka przekazywanie informacji o wysokości PKB przed ogłoszeniem wymaga poinformowania Kancelarii Prezydenta RP, premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz ministra gospodarki.

Pozostało 80% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli