Rząd podjął decyzję, na którą zagraniczni przedsiębiorcy czekali od dawna: poluzował kryteria przyznawania wsparcia na nowe inwestycje. Wczoraj gabinet Donalda Tuska zmienił zasady programu wspierania strategicznych inwestycji dotyczące łączenia pomocy publicznej.
Jeśli wcześniej otrzymanie rządowego grantu z jednoczesnym korzystaniem z ulgi podatkowej w strefie ekonomicznej lub dotacją unijną było co do zasady niedozwolone, a w wyjątkowych przypadkach wymagało decyzji rządu, teraz – w przypadku inwestycji kapitałochłonnych i tworzących znaczną liczbę nowych miejsc pracy – nie będzie ona potrzebna.
– Znacząco upraszczamy procedury. Jednocześnie zasady przyznawania wsparcia stają się przejrzyste – deklaruje Ministerstwo Gospodarki.
– Mamy zdrowy kompromis między ministrem gospodarki dążącym do przyciągnięcia jak największej liczby nowych inwestorów a ministrem finansów dbającym o dyscyplinę finansów – mówi Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Zmiana w przepisach precyzuje kryteria, na podstawie których łączenie kilku rodzajów pomocy będzie dopuszczalne. Dla inwestycji w takich sektorach priorytetowych jak motoryzacyjny, elektroniczny, lotniczy oraz biotechnologiczny wprowadzono kryterium nakładów inwestycyjnych. Nie mogą być niższe niż 350 mln zł.