Banki przygotowują się do powrotu drachmy

Europejskie banki przygotowują się spokojnie bez rozgłosu do wznowienia operacji w nowej greckiej walucie na wypadek wyjścia Grecji ze strefy euro

Publikacja: 12.05.2012 21:08

Banki przygotowują się do powrotu drachmy

Foto: Bloomberg

Niektóre z nich nigdy nie wycofały drachmy ze swych systemów po przejściu Grecji ponad 10 lat temu na euro, będą więc gotowe w jednej chwili do używania jej, gdyby problem długu zmusił Grecję do przywrócenia narodowych banknotów i monet.

Od czasu rozpadu ZSRR w 1991 r. — co doprowadziło do pojawienia się całej gamy walut, od estońskiej korony po kazachską tenge — do chwili wprowadzenia euro banki miały ogromną swobodę w przystosowaniu funkcjonowania swych systemów do takich zmian.

- Od momentu wybuchu w 2009 r. kryzysu zadłużenia w Grecji banki poświęciły dużo czasu i środków na zakulisowe planowenie — twierdzi Hartmut Grossman z ICS Risks Advisors, pracujący dla banków notowanych na Wall Street. — Bardzo dużo firm, zwłaszcza w Europie, ale także w Stanach spodziewało się tego od dawna. Najnowszy grecki kryzys polityczny przyśpieszył nieco całą kwestię, ale tak naprawdę wszystkie europejskie instytucje finansowe zakładały w swych planach na wszelki wypadek, że do tego dojdzie. Wyjście Grecji ze strefy euro nie jest więc niczym nowym — mówi.

Unia twierdzi, że chce pozostania Grecji w strefie korzystającej z jednolitej waluty, sondaże opinii wskazują, że Grecy też tego chcą. Ale 7 maja głosowali na partie, które przeciwstawiają się programowi pomocy UE i MFW, podając w wątpliwość przyszłość Grecji w tym bloku.

Wybory wywołały także wątpliwości co do samego pakietu pomocy UE-MFW, uzgodnionego kosztem ogromnych wyrzeczeń, a w dodatku po przepychance banków z politykami o umorzenie 100 mld euro greckiego długu. Porozumienie zapobiegło katastrofie rynku finansowego, pozwalając Atenom spłacać obniżone zadłużenie, jednak nowe problemy w przyszłości mogą być poważniejsze, nawet jeśli władzom greckim uda się kierować tym procesem w mniej lub bardziej uporządkowany sposób.

Wyjście Grecji ze strefy euro stworzyłoby problemy praktyczne i prawne dla banków, których rola zmalałaby do dość prostych technicznych czynności dotyczących handlowania nową walutą.

Scenariusze

- Grecja wprowadziłaby z całą pewnością instrumenty kontroli dewizowej, gdyby zrezygnowała z euro, ale używanie dowolnej nowej waluty byłoby nadal możliwe — twierdzą bankierzy. — Kantory wymiany mogą powstać stosunkowo szybko, zależy to od sposobu, w jaki nastąpi wyjście z euro — uważa szef oceny ryzyka w japońskim banku inwestycyjnym Nomura w Londynie, Lewis O„Donald.

Waluty nie podlegające swobodnej wymianie, jak chiński juan, są powszechnie notowane na zagranicznych rynkach walutowych off-shore za pośrednictwem instrumentów pochodnych, np. kontrakty terminowe forward bez dostawy NDF. (Non Deliverable Forward jest instrumentem rynku międzybankowego rozliczanym w środkach pieniężnych. Polega na zawarciu zakładu o przyszłe kształtowanie się ceny instrumentu bazowego, w tym przypadku określonego kursu waluty mało płynnej albo niewymienialnej. Rozliczenie kontraktu NDF następuje na takich samych zasadach jak kontraktu forward, czyli zysk lub strata kalkulowana jest na podstawie poziomu kursu walutowego w momencie wygaśnięcia kontraktu.)

Problem może być większy dla banków strefy euro, które potrzebują gotówki dla osób fizycznych albo firm robiących interesy w Grecji. Problem ten będzie polegać na tym, jakiego użyć kursu walutowego zależnie od przepisów, jakie władze Grecji ustalą w sprawie obrotu swą walutą.

Jeśli Grecy wprowadzą np. kurs 1 drachma = 1 euro, to może on spowodować ogromne straty bankom zagranicznym, bo taki kurs nie utrzymałby się na rynkach.

Kontrola ruchu kapitałów może stać się koszmarem dla banków udzielającym pożyczek w Grecji, bo spłata długów firm w euro mogłaby zostać uznana za naruszenie prawa. Nawet, gdy nie działałyby bezprawnie, to firmy mogą nie być w stanie spłacać zagranicznych wierzycieli, bo ich zasoby gotówkowe zostałyby zamienione z dnia na dzień na denominowane w drachmach, a waluta ta szybko straciłaby wartość z powodu katastrofalnego stanu greckiej gospodarki. To z kolei utrudniłoby każdemu kredytodawcy odzyskać pieniądze, niezależnie od zawartego kontraktu.

- Zakładamy, że wraz z drogą wyjścia z euro będzie istnieć jakaś kontrola kapitałów albo wierzyciele nie będą mogli stosować przepisów prawa angielskiego w Grecji — stwierdził O"Donald.

Pali się!

Banki analizowały różne opcje, aby chronić się możliwie najlepiej, w tym przechodzenie na amerykańskie przepisy dotyczące nowych transakcji derywatami czy pożyczek. Dotychczas niewiele z nich podjęło takie działania z powodu wątpliwości co do ich skuteczności, a także dlatego, że obawiają się dodawać problemów rynkom.

- Banki są bardzo ostrożne z wołaniem Pali się! , bo wiedzą, co się wtedy stanie i jak wygląda panika — stwierdził pewien londyński prawnik doradzający firmom finansowym.

Zamiast tego większość z nich sprawdza po prostu obowiązujące przepisy dotyczące ich kontraktów, zabezpieczając się przed utratą płynności i wykorzystując każdy przepis prawny na wypadek, gdyby Grecja miała opuścić strefę euro. — Istnieją nadal obszary, które pozostaną szare pod pewnymi względami i które doprowadzą do konfliktów prawa do rozwiązania dopiero w sądzie — uważa specjalista z Nomury

Wiele banków dokonuje już w swoistych grach wojennych symulacji zerwania z euro, ale niewiele wiadomo, jak to wyjście miałoby funkcjonować, a wiele komórek prawnych ślęczy nad umowami finansowymi zastanawiając się nad samą naturą waluty.

- Jeśli transakcje są denominowane w euro, to jaki będzie status tych transakcji w razie zmiany składu tej waluty? — zastanawia się Miles Kennedy, parter firmy PricewaterhouseCoopers.

Dopóki nie będzie odpowiedzi na takie pytania, to wypełnianie bankomatów drachmami jest po prtostu stratą czasu. Dla samej Grecji nie będzie to z pewnością żaden problem. Jej bank centralny ma własną drukarnię pieniędzy i mennicę, które produkowały nominały euro od czasu przystąpienia do strefy euro w 2001 r.

Niektóre z nich nigdy nie wycofały drachmy ze swych systemów po przejściu Grecji ponad 10 lat temu na euro, będą więc gotowe w jednej chwili do używania jej, gdyby problem długu zmusił Grecję do przywrócenia narodowych banknotów i monet.

Od czasu rozpadu ZSRR w 1991 r. — co doprowadziło do pojawienia się całej gamy walut, od estońskiej korony po kazachską tenge — do chwili wprowadzenia euro banki miały ogromną swobodę w przystosowaniu funkcjonowania swych systemów do takich zmian.

Pozostało 91% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli