Celnicy chcą zatrzymać papierosową kontrabandę

Już nie tylko rentgenowskie skanery prześwietlające ciężarówki ale specjalnie szkolone psy wskazują na granicy papierosową kontrabandę

Aktualizacja: 07.06.2012 11:53 Publikacja: 06.06.2012 16:28

Celnicy chcą zatrzymać papierosową kontrabandę

Foto: ROL

Celnicy  zabrali się za uszczelnianie tamy dla przemytu papierosów. – Od miesięcy obserwujemy przygotowania przestępczego świata do wielkiej tytoniowej kontrabandy, związanej z  napływem piłkarskich kibiców na Euro 2012  i właśnie próbujemy pokrzyżować te plany – mówi Paweł Guzik szef zespołu do działań kontrolnych w Służbie Celnej. Czwartego czerwca na przejściu w Dorohusku, w pociągu relacji Kijów- Berlin, z konstrukcyjnych skrytek w wagonach celnicy wygarnęli 50 tysięcy paczek papierosów różnych marek. Wcześniej w Hrubieszowie  80 tys. sztuk papierosów ujawniono w transporcie rudy żelaza w węglarkach pociągu towarowego i aż 1,2 mln sztuk papierosów  w skrytkach urządzonych z ładunku drewnianych brykietów przewożonych do kraju z Białorusi. Nie ma tygodnia by nie udało się przejąć większej porcji szmuglowanych papierosów w autach osobowych i ciężarówkach, tak jak się to zdarzyło ostatnio w Bezledach na wewnątrzunijnym styku polsko – litewskim.

Tytoniowa blokada Euro

Dyrektor Guzik potwierdza, że w tym roku służby celne zatrzymują więcej przemycanych papierosów niż przed rokiem, ale efekty przynosi strategia uszczelnienia wschodniej granicy tuż  przed samym turniejem Euro  2012 . Nadzwyczajnie sprawdzają się m.in. masowo  używane w akcjach psy służbowe, które wyszkolono do tropienia ukrytego tytoniu.

Od co najmniej dwóch tygodni wzmocniono kontrole w przejściach i zwielokrotniono aktywność grup mobilnych na drogach dojazdowych. Lotne brygady operują w głębi kraju  niekiedy nawet kilkadziesiąt kilometrów od granic RP . Do pracy na pasach skierowano dodatkowych funkcjonariuszy. – Cześć z nich przesunięto na pierwszą linię zza biurek. Na strategicznych przejściach z Ukrainą  przybyło dodatkowo ok. 50  kontrolerskich etatów. Na terenach przygranicznych, nie tylko na styku z Ukrainą, zarządzono pełną mobilizację: celnikom na czas piłkarskiego turnieju m.in. wstrzymano urlopy – wylicza Sylwia Stelmachowska ze służby prasowej  Ministerstwa Finansów.

Sprzęt i informacje

W tym roku Ministerstwo Finansów kończy wart ponad 600 mln zł  program modernizacji służby celnej. Zainwestowano m.in. w najnowocześniejszy sprzęt do kontroli. W okresie wzmożonego ruchu, graniczne placówki zostaną dodatkowo wyposażone w detektory przemytu. Już teraz elektroniczne systemy dozoru zainstalowane w przejściach, pozwalają na automatyczne odczytywanie tablic rejestracyjnych samochodów, ułatwiają śledzenie ruchów przemytników.  Dzięki elektronicznym urządzeniom  już nie trzeba kontrolować wszystkich samochodów, ale wyselekcjonowane,  notowane w finansowych i policyjnych bazach danych.

Paweł Guzik potwierdza, że w czasie samych mistrzostw, priorytetem jest utrzymanie płynnego przepływu podróżnych w przejściach, dlatego kontrolerskie kordony będą stawiane na szlakach wskazanych przez specjalistów od analizy ryzyka. Po raz pierwszy w historii służby celne Polski i Ukrainy wymieniły się  operacyjnymi informacjami dotyczącymi największych zagrożeń. – Partnerów z Ukrainy bardziej interesuje przemyt narkotyków, nas  i całą UE – przede wszystkim szmugiel tytoniu. Przekazaliśmy sobie ustalenia dotyczące potencjalnych szmuglerskich szlaków a także  informacje np. jakich patentów na chowanie  kontrabandy używają przestępcy, jakie towary wykorzystują do przykrycia przemytu – mówi Paweł Guzik.

Miliardowe straty

Zeszłoroczne straty w krajach europejskiej Wspólnoty spowodowane przez szmugiel wyrobów tytoniowych  wyniosły co najmniej 10 mld euro – szacuje ostrożnie Bruksela.  Papierosy to wciąż towar numer jeden na przemytniczych szlakach w Polsce. W 2011 roku udało  się przejąć 683 mln sztuk papierosów i 237,7 ton tytoniu z kontrabandy -  właśnie ilość tytoniu w nielegalnym obrocie rośnie najszybciej. - Sprzyja mu deregulacja handlu surowcem i niska cena, wyjątkowo atrakcyjna dla palaczy  – mówi Bogdan Bednarski ekspert  Ministerstwa Finansów. Nieoficjalne szacunki mówią o stratach skarbu państwa z powodu niezapłaconych podatków i należności  liczonych już   w miliardach  złotych.

Pokusa skorzystania z okazji by kupić nielegalny tytoń na granicy ekonomicznych systemów jest ogromna. Paczka tanich papierosów na Białorusi kosztuje równowartość kilkudziesięciu eurocentów, na Ukrainie – nieco ponad jedno euro, w krajach bałtyckich – 2 euro, w Polsce 2,5 euro. Na zachód od Odry jest tylko drożej: w Niemczech – za papierosy trzeba zapłacić 4 euro, , Francji – 5 , Wielkiej Brytanii 7 euro a w Norwegii nawet ponad 10 euro.

Celnicy  zabrali się za uszczelnianie tamy dla przemytu papierosów. – Od miesięcy obserwujemy przygotowania przestępczego świata do wielkiej tytoniowej kontrabandy, związanej z  napływem piłkarskich kibiców na Euro 2012  i właśnie próbujemy pokrzyżować te plany – mówi Paweł Guzik szef zespołu do działań kontrolnych w Służbie Celnej. Czwartego czerwca na przejściu w Dorohusku, w pociągu relacji Kijów- Berlin, z konstrukcyjnych skrytek w wagonach celnicy wygarnęli 50 tysięcy paczek papierosów różnych marek. Wcześniej w Hrubieszowie  80 tys. sztuk papierosów ujawniono w transporcie rudy żelaza w węglarkach pociągu towarowego i aż 1,2 mln sztuk papierosów  w skrytkach urządzonych z ładunku drewnianych brykietów przewożonych do kraju z Białorusi. Nie ma tygodnia by nie udało się przejąć większej porcji szmuglowanych papierosów w autach osobowych i ciężarówkach, tak jak się to zdarzyło ostatnio w Bezledach na wewnątrzunijnym styku polsko – litewskim.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje