Rada nadzorcza CSI ma liczyć trzy osoby, wybrane będą one w konkursie. Dopiero po wyborze władz spółki (koniec kwietnia) zarząd zgłosi ją do Krajowego Rejestru Sądowego.
Jak utworzenie Celowej Spółki Inwestycyjnej i uruchomienie programu „Inwestycje polskie" wpłynie na kwestie związane z prywatyzacją? CSI oraz Bank Gospodarstwa Krajowego, który ma finansować projekt „Inwestycji polskich" zostaną przecież dokapitalizowane pozostającymi w rękach państwa akcjami. Rząd zdecydował już, że w pierwszym etapie będą to udziały PGE, PKO BP, PZU oraz Ciechu o łącznej wartości 11 mld zł. W sumie na „Inwestycje polskie" mogą zaś zostać przeznaczone akcje o wartości 20 mld zł.
– To tzw. prywatyzacyjny potencjał nadwyżkowy. Uruchomienie programu „Inwestycje polskie" nie zmienia przyjętego przez rząd planu prywatyzacji na lata 2012–2013 – zaznacza rzeczniczka Ministerstwa Skarbu Katarzyna Kozłowska.
Plan ten zakłada, że do końca tego roku sprzedanych ma zostać w sumie 300 spółek. 279 nadzorowanych przez resort skarbu, 15 – Ministerstwo Obrony Narodowej, cztery – Ministerstwo Gospodarki oraz dwa przez resort transportu. Dzięki temu do budżetu państwa w zeszłym roku miało trafić 10 mld zł, a w roku obecnym – 5 mld zł. Na koniec 2013 roku w ręku państwa ma pozostać tylko 15 proc. udziałów w spółkach, które były jego własnością na początku zeszłego roku. Minister skarbu ma pozostawić w portfelu jedynie te pakiety udziałów firm z sektora energetycznego, finansowego i obronnego, które uznano za istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju.
– I to się nie zmienia – dodaje Kozłowska.
Wiadomo już, że w 2012 roku plan prywatyzacji udało się zrealizować w 92 proc. Jak informuje „Rz" resort skarbu, zeszłoroczne przychody z prywatyzacji wyniosą 9,1 mld zł.