W styczniu ustawowe minimalne wynagrodzenie w Polce wynosiło 376,58 euro brutto na miesiąc (1600 zł). To najwięcej z krajów Europy Wschodniej i wciąż znacznie mniej niż na Zachodzie. Najniższa płaca minimalna jest w Rumunii (157 euro), a najwyższa w Luksemburgu – 1 874 euro na miesiąc.
Eurostat zalicza nas do grupy krajów o najniższej płacy minimalnej. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda jednak, jeśli uwzględnimy parytet siły nabywczej tych płac.
W takim zestawieniu należymy do krajów o średnich zarobkach. Co więcej, w 2013 r. po raz pierwszy wyprzedzaliśmy pod tym względem kraj „starej" UE – Portugalię.
W styczniu 2013 r. ustawowo gwarantowane zarobki wynosiły tam 650 PPS (to wirtualna waluta uwzględniająca m.in. różnice w cenach), a w Polsce – 654 PPS. W styczniu 2012 r. w Portugalii było to 650 euro, a w Polsce – 613,6 euro, w styczniu 2009 r. – odpowiednio 589 i 507 euro.
– To efekt tego, że w Portugalii minimalne wynagrodzenia, ze względu na trudną sytuację gospodarczą, jest zamrożone na poziomie z 2011 r. U nas z roku na rok rośnie – mówi Marcin Luziński, ekonomista BZ WBK.