Reklama

Zagranica trzęsie polskim rynkiem

Gracze z zagranicy wciąż są najaktywniejszą grupą inwestorów na warszawskiej giełdzie.

Publikacja: 22.02.2013 01:38

Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy gracze indywidualni byli najaktywniejszą grupą inwestorów na naszym

Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy gracze indywidualni byli najaktywniejszą grupą inwestorów na naszym parkiecie.

Foto: Rzeczpospolita

Jak wynika z najnowszych danych przedstawionych przez GPW udział inwestorów zagranicznych w obrotach na rynku akcji w 2012 r. wyniósł 48 proc. Nie jest to wielkie zaskoczenie, gdyż już od kilku lat tzw. zagranica jest głównym graczem na polskim rynku. W 2011 r. ich udział wynosił 47 proc. W głównej mierze jednak zlecenia pochodziły z Wielkiej Brytanii. Ich udział w całości obrotów wygenerowanych przez zagranicznych graczy w II półroczu ub.r. wyniósł 59 proc.

- Duży udział w obrotach podmiotów zagranicznych oznacza naturalnie większą wrażliwość na nastroje na rynkach globalnych, które niekoniecznie mają bezpośredni związek z procesami zachodzącymi w krajowej gospodarce. Jednakże, jest to efekt globalizacji rynków finansowych i trudno to uznać za wadę, gdyż rynek efektywniej reaguje na  wydarzenia w światowej gospodarce, które z pewnością mają długookresowe przełożenie na sytuację także w Polsce. Udział inwestorów zagranicznych dodatnio wpływa także na płynność, przede wszystkim największych spółek notowanych na GPW - mówi Sebastian Trojanowski doradca inwestycyjny w Noble Securities.

Drugą najaktywniejszą grupą inwestorów na polskiej giełdzie w ub. r. byli krajowi inwestorzy instytucjonalni. W 2012 r. odpowiadali oni za 34 proc. obrotów rynkowych. Prym pod tym względem wiedli jednak animatorzy rynkowi, czyli instytucje dbające o płynność obrotu na giełdzie. Dopiero za nimi plasują się TFI oraz OFE.

Udział inwestorów indywidualnych w 2012 r. ukształtował się na poziomie 18 proc., czyli tak jak rok temu. Specjaliści są przekonani, że w najbliższych latach nie należy się spodziewać, aby drobni inwestorzy zdominowali handel na GPW tak jak to było w 2006 r. Wtedy ich udział w obrotach wynosił 35 proc.

- W obliczu uruchomienia w kwietniu systemu UTP przez warszawską giełdę należałoby się spodziewać stopniowego wzrostu aktywności i udziału w obrotach inwestorów zagranicznych z uwagi na otwarcie możliwości dla handlu wysokich częstotliwości. Obiecująco wyglądają także zapowiedzi rozszerzenia oferty instrumentów pochodnych - tłumaczy Trojanowski.

Reklama
Reklama

Co ciekawe inwestorzy zagraniczni coraz chętniej handlują akcjami również na rynku NewConnect. Ich udział w obrotach w 2012 r. wyniósł 10 proc. podczas gdy rok wcześniej było to 3 proc. Wciąż jednak rynek alternatywny jest domeną inwestorów indywidualnych, którzy w ub.r. odpowiadali za 73 proc. handlu.

Jak wynika z najnowszych danych przedstawionych przez GPW udział inwestorów zagranicznych w obrotach na rynku akcji w 2012 r. wyniósł 48 proc. Nie jest to wielkie zaskoczenie, gdyż już od kilku lat tzw. zagranica jest głównym graczem na polskim rynku. W 2011 r. ich udział wynosił 47 proc. W głównej mierze jednak zlecenia pochodziły z Wielkiej Brytanii. Ich udział w całości obrotów wygenerowanych przez zagranicznych graczy w II półroczu ub.r. wyniósł 59 proc.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Finanse
"MF otwarte na zmiany". Pierwsze konsultacje projektu Osobistego Konta Inwestycyjnego.
Finanse
Andrzej Domański: OKI to priorytetowy projekt Ministerstwa Finansów
Finanse
Minister Andrzej Domański tłumaczy, jak będzie działać Osobiste Konto Inwestycyjne
Finanse
Portret finansowy młodych. Nie jest różowo
Finanse
Zmiany kadrowe w KNF. Sebastian Skuza odwołany ze stanowiska
Reklama
Reklama