Reklama
Rozwiń

Islandia: jakie cięcie wierzytelności kredytodawców?

Nie obstawiajcie 75-proc. redukcji wierzytelności wobec naszych banków, ostrzegają inwestorów władze tego kraju.

Publikacja: 18.11.2013 14:17

Islandia: jakie cięcie wierzytelności kredytodawców?

Foto: Bloomberg

- O 75 proc. mówiono bardzo nieoficjalnie podczas  lunchu - przyznał Bjarni Benediktsson, minister finansów.  Ostateczna skala redukcji roszczeń, jego zdaniem,  będzie wyższa lub niższa.

Kredytodawcy islandzkich banków, które zbankrutowały,  próbują osiągnąć z rządem porozumienie  co do tego, jak traktować   roszczenia w wysokości 3,8 miliarda dolarów denominowane w islandzkich koronach bez  wywołania spadku kursu tamtejszej waluty. Rząd Islandii, który chce zapobiec załamaniu bilansu płatniczego,  zapowiedział, że nie zniesie kontroli przepływu kapitału jeśli kredytodawcy nie zgodzą się na zmniejszenie swoich wierzytelności.

- Chcemy wypracować profesjonalne rozwiązanie - deklaruje Benediktsson, a jego zdaniem może to potrwać tygodnie bądź miesiące.  Rząd wyłoniony w wyniku kwietniowych wyborów parlamentarnych dzięki obietnicy udzielenia pomocy gospodarstwom domowym w spłacie zobowiązań, przewiduje, że będzie mógł znieść kontrolę przypływu kapitału w ciągu sześciu miesięcy od momentu osiągnięcia porozumienia z kredytodawcami.

Roszczenia kredytodawców mają historię pięcioletnią. Są rezultatem bankructwa  takich islandzkich banków jak Kaupthing Bank, Glitnir Bank i Landsbanki Islands, których łączne zobowiązania wynosiły 85 miliardów dolarów. To wpędziło kraj w najgłębszą recesję od sześć dekad, a bezrobocie zwiększyło dziewięciokrotnie. Rząd musiał skorzystać z pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Wśród kredytodawców czekających na zwrot pieniędzy są też fundusze hedgingowe, które obstawiały szybszą reorganizację islandzkich banków.

Wprawdzie kredytodawcy  nie zostali jeszcze spłaceni, ale islandzki program zarządzania kryzysem  zagranica oceniła wysoko,  a tamtejsza gospodarka (14 mld dolarów PKB) ma się lepiej  niż strefa euro. W tym roku PKLB eurolandu zmniejszy się o 0,4 proc., szacuje Komisja Europejska, zaś PKB Islandii, według tamtejszej agencji statystycznej,  powinien zwiększyć się o 2 proc., natomiast w następnym o 2,5 proc.

- O 75 proc. mówiono bardzo nieoficjalnie podczas  lunchu - przyznał Bjarni Benediktsson, minister finansów.  Ostateczna skala redukcji roszczeń, jego zdaniem,  będzie wyższa lub niższa.

Kredytodawcy islandzkich banków, które zbankrutowały,  próbują osiągnąć z rządem porozumienie  co do tego, jak traktować   roszczenia w wysokości 3,8 miliarda dolarów denominowane w islandzkich koronach bez  wywołania spadku kursu tamtejszej waluty. Rząd Islandii, który chce zapobiec załamaniu bilansu płatniczego,  zapowiedział, że nie zniesie kontroli przepływu kapitału jeśli kredytodawcy nie zgodzą się na zmniejszenie swoich wierzytelności.

Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Finanse
Prezes GPW: Jako giełda chcemy być bardziej widoczni w przestrzeni publicznej
Finanse
Polska będzie rozwijała się najszybciej w Unii Europejskiej
Finanse
Nowe technologie mają w branży TFI do spełniania dwie role
Finanse
Edukacja finansowa tak, ale we właściwy sposób