Oszustwa w VAT dotyczące tylko rynku telefonów komórkowych mogą powodować straty budżetu państwa na poziomie nawet około 1,8 mld zł rocznie – wynika z poniedziałkowego raportu Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Branży RTV i IT oraz kancelarii prawnej DLA PIPER.
Chodzi o narastające zjawisko wprowadzania do legalnego obrotu urządzeń pochodzących z przemytu. Świadczy o tym chociażby fakt, że jak wynika z danych statystycznych, że wartość wywozu telefonów komórkowych z Polski o 2 mld zł przewyższa wartość ich przywozu do Polski. „Oznaczałoby to w teorii, że w Polsce produkuje się bardzo ogromne ilości tych urządzeń, podczas gdy... w Polsce w ogóle nie produkuje się telefonów komórkowych!" – czytamy w raporcie.
Budżet państwa traci na tym różny sposób. Po pierwsze, telefony z przemytu nie są zgłaszane w deklaracjach VAT i nikt nie odprowadza tego podatku, nawet jeśli zostaną zakupione przez uczciwe firmy. Po drugie, cześć tych urządzeń jest potem sprzedawanych za granicę przez przedsiębiorstwa, które zgłaszają się do fiskus po zwrot VAT. Po trzecie zaś, towary pochodzące z nielegalnego obrotu, wypychają z rynku uczciwe firmy, które płacą mniejsze podatki dochodowe i inne daniny dla państwa.
Telefony komórkowe, to nie jedyny obszar, na którym kwitnie szara czy czarna strefa. Jak wyliczają organizacje przemysłu tytoniowego, obecnie już ok. 14 mld zł sztuk papierosów, czyli 25 proc. całego obrotu, to przemyt, nielegalna produkcja lub nieopodatkowany tytoń do palenia. W 2010 r. straty z tego tytuły dla budżetu szacowane były na 3,5 mld zł, w 2013 r. mogły już sięgnąć ponad 4 mld zł.
Polska Izba Paliw Płynnych podała ostatnio, że szara strefa na rynku paliw w 2013 r. nie zmniejszyła się w porównaniu z 2012 r. A wówczas to na skutek wyłudzeń – głównie podatku VAT – budżet stracił 4 mld zł.